Karol Nawrocki: Co chcemy powiedzieć tym, którzy krwią przynieśli nam niepodległość, kiedy część polityków gotowa jest oddawać polską wolność?
- Te kolejne trzydzieści pokoleń i pięć pokoleń walczących o niepodległość rozpoznało swoje jestestwo, tożsamość, wartości narodu i dlatego mogli się bić i pracować, bo wiedzieli czym jest Rzeczpospolita, jakie niesie w sobie wartości, jak ważne dla niej są wartości chrześcijańskie kultura i dziedzictwo narodowe – mówił prezydent.
Wspaniali ojcowie niepodległości
Karol Nawrocki przypomniał także „wspaniałych ojców niepodległości”. Podkreślił, że różnili się oni między sobą. Stwierdził: „Józef Piłsudski, Roman Dmowski, Wincenty Witos, Wojciech Korfanty, Ignacy Daszyński i Ignacy Paderewski – tak byli różni, reprezentowali inne grupy społeczne, ale chcieli wspólnej niepodległości i nie zawiedli tych pięciu pokoleń, które pracowało na wolną i niepodległą Polskę”.
- Niepodległość, która wówczas przyszła była z jednej strony wielką radością, a z drugiej strony ogromną odpowiedzialnością, bo Polska bić się musiała o granice, musiała wytrzymać napór bolszewików ze wschodu. Było to możliwe tylko dlatego, bo wciąż w polskim żołnierzu i w polskim chłopie było to, co Maurycy Mochnacki nazwał jestestwem. Było przywiązanie do narodowych wartości i do naszej tożsamości – podkreślił.
Wielkie marzenia II Rzeczpospolitej
Nawrocki przypomniał, że później przyszła odpowiedzialność II Rzeczpospolitej „skonfliktowanej politycznie, tak jak i nasza współczesna scena polityczna”.
- Ale II Rzeczpospolitej, która w konflikcie politycznym nigdy nie oddała tego, czego potrzebuje cała narodowa wspólnota – swoich marzeń i ambicji, centralnego okręgu przemysłowego, portu w Gdyni, polskiej złotówki, która była jest i będzie symbolem polskiej suwerenności. Tak ta II Rzeczpospolita walczyła o granice odparła bolszewicki najazd. Była skonfliktowana, ale nie przestała marzyć o tym, że Polska będzie wielka. Ta odpowiedzialność w niepodległości 11 listopada przyniosła nam też to, co osobiście uznaję za największy sukces – wychowanie w polskiej szkole ucznia, który od początku wiedział, że jest Polakiem i ma obowiązki polskie. To dzięki II Rzeczpospolitej po roku 1939 te pokolenia nigdy nie oddały wolności i niepodległości i dzięki nim możemy żyć w wolnej i niepodległej Polsce – powiedział prezydent przed Grobem Nieznanego Żołnierza.
Nasza wielka odpowiedzialność
- To wielkie sukcesy tych, którzy wywalczyli naszą niepodległość 107 lat temu. Dziś moi drodzy stajemy przed wielką odpowiedzialnością wiedząc, że w XX wieku Polska niepodległą i suwerenną była tylko 31 lat, a 69 lat była albo pod zaborami, albo pod straszną okupacją, albo była sowiecką kolonią po roku 1945. Co my dziś zrobimy dla polskiej suwerenności i niepodległości w XXI wieku? Czy wypełnimy te przyrzeczenia i ten wielki sukces wobec polskiej niepodległości i suwerenności i czy wiek XXI będzie wiekiem, w którym całe 100 lat będziemy wolni i niepodlegli? Pytam więc patrząc na ponad tysiąc lat polskiej historii i wielkie dzieło ojców polskiej niepodległości: gdzie jest nasze jestestwo, gdzie są nasze wartości chrześcijańskie, które budowały fundamenty Rzeczpospolitej i czemu musimy być świadkami i odpierać presję protezy wartości chrześcijańskich, jaką mają być obce nam ideologie w polskich szkołach i w polskim systemie edukacji? – pytał Nawrocki.
Prezydent zapewnił, że „nigdy nie pozwoli, abyśmy znów stali się pawiem i papugą narodu bezwolnie powtarzającą to, co przychodzi z zachodu”.
- Mówię to jako zwolennik Polski w Unii Europejskiej, ale mówiący: przede wszystkim po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy. Polska wolna, niepodległa i suwerenna to nasze zobowiązanie i o tym jest to święto. Co chcemy dziś powiedzieć tym, którzy krwią, wysiłkiem i pracą przynieśli nam niepodległość 11 listopada, kiedy widzimy, że część polskich polityków gotowa jest po kawałku oddawać polską wolność, niepodległość i suwerenność obcym instytucjom, trybunałom, obcym agendom UE? Ta krew, to poświęcenie, ta praca, żebyśmy dziś nie rozumieli, że Polska jest wolna i niepodległa – dodał.
- My współcześni Polacy żyjący w niewspółmiernie lepszych czasach chcemy powiedzieć tym z 11 listopada 1918 roku, że nie stać nas na nasze marzenia na Centralny Port Komunikacyjny, na polską żeglugę śródlądową, na rozwój polskich portów, polskiego atomu, nie stać nas na centrum technologii przełomowych? Niepodległość to zobowiązanie i my wobec tej niepodległości jesteśmy zobowiązani dzisiaj – podkreślił prezydent.
Nawrocki powiedział również, że „dziś nasza niepodległość to także sprawiedliwość”.
- Polacy oczekują sprawiedliwości. Polacy nie chcą politycznych, partyjnych szopek i teatrów. Polacy chcą móc dostać się do lekarza, chcą móc być wyleczeni, chcą taniej płacić za prąd, taniej płacić za artykuły spożywcze. Nasza niepodległość wolność i solidarność to także sprawiedliwość społeczna i tego jako prezydent w obliczu dzisiejszego święta zamierzam się domagać – zadeklarowała głowa państwa.
źr. wPolsce24










