Polska

Cieszyn: Trwają działania ratownicze po zawaleniu się kamienicy

opublikowano:
24c29091.webp
(fot. PAP/Michał Meissner)
Cały czas trwają działania służb ratowniczych po zawaleniu się kamienicy w Cieszynie. Według szefa PSP nadbryg. Mariusza Feltynowskiego ratownikom w ciągu kilku godzin może udać się dotrzeć pod strop, gdzie znajdowało się pomieszczenie, w którym mogła przebywać jedna z poszukiwanych osób.

Jak poinformował na niedzielnym, popołudniowym briefingu wojewoda śląski Marek Wójcik na miejscu katastrofy, do której doszło nad ranem, w dalszym ciągu trwają działania ratownicze. "Poszukujemy dwóch osób, które są zaginione w wyniku zawalenia się kamienicy. W chwili obecnej na miejscu pracuje stu strażaków Państwowej Straży Pożarnej i stu strażaków ochotników" - przekazał.

Wojewoda zwrócił uwagę, że warunki pracy strażaków są trudne, m.in. z uwagi na brak miejsca i niestabilne ściany kamienicy. Dlatego strażacy przeszukujący gruzowisko pracują w małych grupach i są często zmieniani.

"W dalszym ciągu trwa ustalanie miejsca, w którym mogą znajdować się osoby zaginione. Do tej pory nie zostały one zlokalizowane" - zaznaczył wojewoda. Przekazał, że do poszukiwań wykorzystywane są psy, które jednak jednoznacznie nie wskazały miejsca, gdzie znajdują się osoby zaginione.

Na miejsce ściągnięto również należący do Lasów Państwowych dźwig, który ma pomóc w usuwaniu większych elementów z gruzowiska po zawalonej kamienicy. W działaniach biorą udział także Wojska Obrony Terytorialnej, które przeszukują gruz wywieziony z miejsca zdarzenia. Chodzi o odzyskanie jak najwięcej materiału dowodowego oraz rzeczy osobistych należących do mieszkańców budynku.

W działaniach uczestniczy także ok. 40 policjantów, których zadaniem jest zabezpieczanie materiału dowodowego i miejsca zdarzenia.

Szef PSP nadbryg. Mariusz Feltynowski przekazał, że strażacy pracują z dwóch stron i zmieniają się mniej więcej co 45-60 minut. Dodał, że zarówno pierwszy wprowadzony na miejsce pies ratowniczy, jak i drugi wyraziły zainteresowanie, jednak żaden nie potwierdził obecności poszkodowanych.

"Podejrzewamy, że za 2-3 godziny będziemy mogli dostać się pod strop, gdzie znajdowało się pomieszczenie, w którym mogła znajdować się druga osoba poszkodowana. Ze schematów budynku, który posiadamy, zakładamy, że od przodu ulicy na kondygnacji pierwszej znajduje się pani, pod stropem od drugiej strony znajduje się pan" - powiedział Feltynowski.

Komendant śląskiej policji nadinsp. Mariusz Krzystyniak przekazał, że funkcjonariusze wraz z śledczymi z prokuratur – okręgowej w Bielsku-Białej i rejonowej w Cieszynie - prowadzą oględziny miejsca katastrofy równolegle do postępu prac strażaków odsłaniających kolejne części rumowiska. „Skupiamy się na tym, by znaleźć przedmioty związane z instalacją gazową z tego budynku” – dodał Krzystyniak.

Policjanci przeszukują też gruz, który został już wywieziony, żeby znaleźć w nim i zabezpieczyć kosztowności i dokumenty, a także elementy, które mogą posłużyć jako dowody pomocne w ustaleniu, co zaszło.

Krzystyniak dodał, że w zniszczonej kamienicy zameldowanych było jedenaście osób. Poszukiwani są kobieta i mężczyzna. Jedna osoba wydostała się z rumowiska o własnych siłach. Pozostała ósemka nie nocowała w budynku. Z każdą z nich policjanci zdołali się skontaktować. Wszyscy są bezpieczni.

Trzypiętrowa kamienica w centrum Cieszyna runęła w niedzielę nad ranem. Mieszkańcy mówili, że usłyszeli najpierw głośny huk. W budynku były trzy mieszkania. Pożar rozprzestrzenił się także na sąsiednie budynki.

Budynek, który uległ zawaleniu, należał do komunalnego Zakładu Budynków Miejskich. Burmistrz Cieszyna Gabriela Staszkiewicz powiedziała, że według nadzoru budowlanego kamienica obecnie nie nadaje się do użytku.

Ul. Głęboka, przy której doszło do zdarzenia, liczy około 400 m i przebiega od głównego placu miasta w bezpośrednie pobliże mostu granicznego z Czechami. Wzdłuż niej po obu stronach stoją przylegające do siebie kamienice. Ściany domów znajdujących się po obu stronach zawalonego budynku zostały objęte ogniem.

źr. wPolsce24 za PAP

Polska

Już nawet studenci protestują. Chcą im zmniejszyć stypendia

opublikowano:
1800466_6.webp
Studia nie tylko dla bogaczy (fot. wPolsce24)
To już kolejny protest toruńskich studentów, którzy domagają się przywrócenia poprzednich stawek stypendiów socjalnych i stypendium rektora. Według nowych stawek stypendium rektora zmniejszono z 1275 do 1200 zł, a stypendium spadło nawet o 235 zł.
Polska

"Polska prezydencja z siedzibą w Brukseli" - ujawniono kuriozalny dokument MSZ

opublikowano:
1800410_2.webp
Były wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński ujawnił szczegóły rządowego dokumentu (wPolsce24)
Polski rząd nie tylko zrezygnował z nieformalnego szczytu przywódców państw UE podczas prezydencji naszego kraju Unii Europejskiej, ale wręcz przeniósł te prezydencję z Warszawy do Brukseli. Tak wynika z dokumentu naszego ministerstwa spraw zagranicznych, o którym mówił w dzisiejszym "Poranku" w telewizji wPolsce24 poseł PiS Paweł Jabłoński.
Polska

Wójcik: Ludzie, trzeba się popukać - Wy to robicie przeciwko Polsce

opublikowano:
1801888_5.webp
Poseł Michał Wójcik ostro o Donaldzie Tusku (fot. wPolsce24)
Poseł PiS Michał Wójcik, były minister w rządzie Mateusza Morawieckiego, był jednym z gości Magdaleny Ogórek w "Salonie Politycznym" na antenie telewizji wPolsce24. Polityk największej partii opozycyjnej w krytycznych słowach skomentował decyzję Donalda Tuska, by nie zapraszać Victora Orbana do Warszawy. - Donald Tusk niszczy naszą wielowiekową przyjaźń z Węgrami - grzmiał polityk.
Polska

Finansowanie PiS i kryzys konstytucyjny: gorąca debata w 'Strefie Starcia' Michała Adamczyka

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-01-05 234315 2025-01-05_22.45.05.webp
W „Strefie Starcia” dyskutowano o bieżących wydarzeniach politycznych w Polsce i Europie.
Polska

Powódź to tragedia. Powódź, gdy rządzi Tusk, to tragedia zdająca się nie mieć końca

opublikowano:
20241012_102326.webp
Skutki wrześniowej powodzi w wielu miejscach trwają do dziś, bez żadnej reakcji ze stron władzy lokalnych i centralnych (Fot. Fratria/Andrzej Skwarczyński)
W mediach głównego nurtu o powodzi już dawno zapomniano. Dlatego warto sięgać do mediów lokalnych, takich jak Nowiny Nyskie, w których skutki powodzi nie schodzą z pierwszych stron, bo zejść nie mogą. Niemal cztery miesiące po kataklizmie i rzekomym zaangażowaniu ogromnych środków i zatrudnieniu przez Donalda Tuska specjalnego pełnomocnika ds. usuwania skutków powodzi jakim został Marcin Kierwiński, tragedia powodzian trwa.
Polska

Wiadomości wPolsce24: Katolicy nie dają się "opiłować". Masowa celebracja Epifanii w całej Polsce

opublikowano:
1802883_6.webp
(fot. wPolsce24)
Pomimo wielu różnorodnych prób "opiłowywania katolików" podejmowanych przez lewicowo-liberalnych polityków i media, celebracja święta Epifanii, czyli Objawienia Pańskiego, miała masowy charakter.