Polska

Brutalna prawda o upokorzeniu Tuska w Kijowie: „Jego obecność była obciążeniem”. W tle uwagi o Trumpie-agencie

opublikowano:
mid-epa12088732_2.webp
Zdaniem wielu Donald Tusk został w Kijowie dotkliwie upokorzony (Fot. PAP/EPA)
Dlaczego Ukraińcy i zachodni przywódcy upokorzyli Donalda Tuska podczas wizyty w Kjowie? Według wytrawnego znawcy ukraińskiej polityki i dyplomacji Jana Piekły, polski premier był obciążeniem dla misji, która miała przekonać Donalda Trumpa do wsparcia europejskiego ultimatum wobec Rosji.

W minioną sobotę świat obiegły obrazki, które u niejednego z nas wywołały rumieniec wstydu. Zaczęło się od podróży do Kijowa. Kiedy kanclerz Niemiec Friedrich Merz, prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Wlk. Brytanii Keir Starmer pozowali do zdjęć w swojej salonce, polski premier jechał… innym wagonem. Potem była wizyta w Kijowie – Tuska nie było na części oficjalnych spotkań, a na koniec Merz odesłał go bezceremonialnie do pociągu. Polski premier wracał oczywiście osobno.

Dlaczego Tusk został upokorzony?

Dlaczego doszło do upokorzenia Tuska? Tłumaczeń jest kilka. Od oficjalnego, z MSZ, wedle którego to Ukraińcy kazali Tuskowi jechać oddzielnie ze „względów bezpieczeństwa”, po zupełnie oderwane od rzeczywistości, jak ta sformułowana przez Waldemara Kuczyńskiego: według niego Tusk jest tak znienawidzony i groźny dla Putina, że trzeba było go odseparować od Merza, Macrona i Starmera – dla ich dobra.

Były ambasador na Ukrainie: Tusk był obciążeniem

- Nie sądzę, żeby Federacja Rosyjska była zainteresowana tym, żeby pozbyć się Donalda Tuska, natomiast tam są jakieś czynniki o których nie wiemy – kpi z takich hipotez wybitny znawca polityki wschodniej, były ambasador Polski na Ukrainie Jan Piekło.

W rozmowie z Łukaszem Jankowskim w Radiu Wnet Piekło powiedział wprost, że jego zdaniem Tusk był po prostu obciążeniem dla pozostałych przywódców, którzy chcieli przekonać Donalda Trumpa do swojej koncepcji zawieszenia broni na Ukrainie.

- Obecność Donalda Tuska tam, z politykami zachodnimi, jest pewnym obciążeniem dla nich samych. Doszło tam do rozmowy z Trumpem, a wszyscy pamiętamy wypowiedzieć wyjątkowo niefortunną Tuska z czasu jeszcze przed wyborami w Stanach Zjednoczonych, że według Donalda Tuska Trump jest zwerbowanym agentem rosyjskim i są na to dowody w postaci dokumentów służb amerykańskich – przypomniał Jan Piekło.

- Więc w sytuacji kiedy tam pojawiają się politycy, którzy chcą grać na jedność wspólnoty transatlantyckiej, również jedność ze Stanami Zjednoczonymi, no to tu jest zgrzyt, ponieważ Donald Tusk do tego wizerunku po prostu nie pasuje – dodał eks-dyplomata.

Nie chciał go nawet Zełenski?

Zdaniem Jana Piekły obecności Donalda Tuska w Kijowie nie chciał eksponować nawet Wołodymyr Zełenski.

- Niewątpliwie obecność Donalda Tuska tam, na tym spotkaniu, była obciążeniem dla jego uczestników, także dla samego prezydenta Zełenskiego, który w tej chwili jest w dość dobrych stosunkach z Donaldem Trumpa - powiedział Piekło. 

źr. wPolsce24 za Radio Wnet

 

Polska

Trwają protesty przed Sądem Najwyższym. Morawiecki: Oni chcą oddać władzę Berlinowi

opublikowano:
1976904_6.webp
Mateusz Morawiecki na proteście przed Sądem Najwyższym (fot. wPolsce24)
W Sądzie Najwyższym trwają posiedzenia jawne ws. protestów przeciw wyborowi prezydenta. Jednocześnie przed budynkiem SN zebrały się dwie grupy demonstrantów. Mniej liczna grupa domaga się unieważnienia wyborów, bardziej liczna potwierdzenia ich wyniku.
Polska

Polacy bronią wyniku wyborów: Władza nie potrafi przegrywać

opublikowano:
wiadomości.webp
Sąd Najwyższy rozpatrywał w piątek protesty przeciw wyborowi prezydenta. Przed siedzibą trybunału zebrały się dwie grupy demonstrantów: mniej liczna domagała się unieważnienia wyborów, a liczniejsza potwierdzenia ich wyniku.
Polska

PiS wybrał prezesa. „Wierzę, że dam radę. Ten czarny okres musi się skończyć”

opublikowano:
mid-25628227 ok.webp
Jarosław Kaczyński na VII kongresie Prawa i Sprawiedliwości (fot. PAP/Piotr Polak)
Podczas kongresu Prawa i Sprawiedliwości w Przysusze Jarosław Kaczyński został wybrany na prezesa partii na kolejną kadencję. - Mam już swoje lata, ale wierzę, że dam radę; ten czarny okres, który w tej chwili przeżywamy musi się skończyć - podkreślił szef PiS.
Polska

Donald Tusk nie wierzy, że Polskę zalewają imigranci z Niemiec i grozi Bąkiewiczowi

opublikowano:
mid-25630087 ok.webp
PAP/Przemysław Piątkowski
To nieprawda, że Polska jest zalewana przez nielegalnych imigrantów ze strony zachodniej – mówił szef polskiego rządu, odpowiadając na pytanie dziennikarza telewizji wPolsce24 o sytuację na granicy polsko-niemieckiej. I pogroził aktywistom z Ruchu Obrony Granic: Zrobimy z tym porządek.
Polska

Polscy strażnicy na gwizdek niemieckiej policji odbierają migrantów. Zdumiewające relacje z zachodniej granicy

opublikowano:
Bąkiewicz.webp
Na zachodniej granicy sytuacja jest tragiczna: od wielu miesięcy Niemcy przerzucają nam migrantów, państwo polskie nie potrafi się przed tym bronić. Ba, nie chce się przed tym bronić – mówi w programie Budzimy Się wPolsce Robert Bąkiewicz z Ruchu Obrony Granic.
Polska

Prokuratorzy Bodnara w Sądzie Najwyższym. Chcą badać akta spraw z protestów wyborczych

opublikowano:
AW_Sady_05022020_01.webp
((fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Dwóch prokuratorów Prokuratury Krajowej weszło do Sądu Najwyższego, domagając się dostępu do akt spraw z protestów wyborczych. Swoje żądania tłumaczyli poleceniem, jakie otrzymali od przełożonych.