Ujawniono nagranie z Sosnowca, gdzie agresywny mężczyzna zaatakował policjantów. Osoby wrażliwe przestrzegamy przed oglądaniem!

Funkcjonariusze z Sosnowca otrzymali pierwsze informacje w tej sprawie kilkanaście minut po godzinie 4. Na ulicy Stanisława Mikołajczyka pojawili się kilka minut po 5. Wezwano ich do wyraźnie pobudzonego mężczyzny, który poruszał się z maczetą lub innym ostrym przedmiotem w dłoni. Wcześniej miał uszkodzić zaparkowane przy wspomnianej ulicy samochody i autobus.
- Gdy policjanci dotarli na miejsce, mężczyzna skierował swoją agresję na nich i nie wykonywał poleceń mundurowych. W związku z bezpośrednim zagrożeniem dla życia i zdrowia, policjanci użyli broni palnej, oddając strzały w kierunku napastnika - podała w komunikacie komenda wojewódzka.
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala, gdzie zmarł. W mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się pytania i spekulacje dotyczące narodowości napastnika.
- Dementujemy pojawiające się informacje jakoby mężczyzna, wobec którego interweniowali dziś w nocy sosnowieccy policjanci, był migrantem, czy też, że policja ukrywa jego narodowość. To Polak. Mężczyzna nie posiadał przy sobie dokumentów, koniecznym było potwierdzenie jego tożsamości – napisała w komunikacie Komenda Główna Policji.
Zaapelowała, aby nie wykorzystywać „tego typu tragicznych zdarzeń do celowego wprowadzania opinii publicznej w błąd”.
Jednocześnie na twitterowym profilu Służby w akcji udostępniono nagranie dokumentujące część zdarzeń, które miały miejsce przy ul. Mikołajczyka. Widać na nim radiowozy, które dotarły na miejsce zdarzania i napastnika, który zbliża się w stronę policjantów. Później słychać krzyki i kilka strzałów, które oddano w stronę agresora. Publikujemy to nagranie w serwisie, choć jednocześnie przestrzegamy, osoby wrażliwe mogą uznać przebieg zdarzeń za mocno traumatyczny:
źr. wPolsce24