Będą mieli bezpieczne niebo. Pierwsze miasto w Polsce ogłosiło przetarg na system antydronowy

Wojna na Ukrainie pokazała, że nawet małe, hobbystyczne drony, które można kupić za kilkaset złotych, mogą stanowić śmiertelne zagrożenie. Mogą też być używane do prowadzenia działalności szpiegowskiej czy np. zakłócania działalności lotnisk. Cała Europa od dłuższego czasu zmaga się z tajemniczymi dronami, które często pojawiają się w pobliżu infrastruktury krytycznej czy baz wojskowych. Wszystko wskazuje, że stoją za nimi rosyjskie służby.
Gmina Sosnowiec postanowiła się przed nimi zabezpieczyć. Jak donosi portal Defence24, ogłosiła przetarg na mobilny system walki radioelektronicznej, przeznaczony do wykrywania i neutralizacji dronów. Przetarg został opublikowany w trybie konkurencyjnym, co pozwala na szerokie uczestnictwo potencjalnych dostawców. Gotowy system ma być dostarczony nie później niż 8 miesięcy od podpisania umowy i kosztować nie więcej niż 2,87 mln złotych.
System ma być mobilny. Zgodnie z przetargiem ma być umieszczony na fabrycznie nowym pojeździe, wyprodukowanym nie później niż w zeszłym roku. Pojazd ma ważyć między 3,5 do 5 ton, a zabudowa odpowiadać typom L3H2 lub L4H3, co wskazuje na typową furgonetkę. Mobilny charakter systemu pozwoli na szybie reagowanie w różnych lokalizacjach, a także na np., ochronę imprez masowych.
Z racji, że chodzi o wrażliwą technologię, nie podano publicznie szczegółowych wymagań technicznych dotyczących samego systemu antydronowego. Wiadomo jednak, że przy ocenie ofert premiowane będą takie elementy dodatkowe, jak telefon satelitarny, radiotelefon bazowy i ręczny, detektor radiowy, radarowy i optyczny, oprogramowanie zarządzania C2 czy ręczne jammery.
Nie upubliczniono także uzasadnienia dla tego przetargu. Jak jednak zauważa Interia, jego zorganizowanie nie jest niczym dziwnym. Zagrożenie ze strony dronów w rękach szpiegów, sabotażystów czy terrorystów jest na tyle poważne, że nie tylko wojsko i policja, ale także wiele miast w zachodniej Europie inwestuje w takie systemy.
źr. wPolsce24 za Interia











