Tak złego sezonu jeszcze nie było. Polskiej turystyce grozi katastrofa

Pogoda w tym roku nie rozpieszcza urlopowiczów. Czerwiec był wyjątkowo zimny, a lipiec deszczowy. Na razie nie wiadomo, jaki będzie sierpień. Prognozy meteorologów nie są w tej chwili jednoznaczne – część meteorologów zapowiada lekką poprawę pogody, inni wieszczą, że tegoroczne lato do samego końca będzie zimne i deszczowe.
Wszystkiemu winna pogoda
"Super Express" informuje, że zła pogoda sprawiła, że polskie miejscowości turystyczne świecą pustkami. Najgorsza sytuacja jest nad polskim morzem, gdzie słoneczna pogoda jest bardzo istotnym elementem udanego urlopu. Jak zauważa SE, nawet w Mielnie, które zwykle cieszy się wielką popularnością wśród urlopowiczów, można usiąść w dowolnej restauracji bez wcześniejszej rezerwacji, a lodziarnie, do których zwykle ustawiały się kolejki, świecą pustkami.
Równie ciężka sytuacja jest na Warmii i Mazurach, gdzie turystyka wodna jest istotną atrakcją turystyczną – i ważnym źródłem dochodu dla mieszkańców. Lokalni przedsiębiorcy z branży turystycznej twierdzą, że wiele osób odwołuje rezerwacje z powodu pogody, a nawet niekorzystnych prognoz. I wtedy nie ma znaczenia, że te prognozy się nie sprawdziły.
Nieco lepsza sytuacja jest na Podlasiu. Tam zła pogoda też zbiera swoje żniwo, ale sytuację ratuje nieco wprowadzony przez samorząd tego województwa bon turystyczny, który pozwala otrzymać dofinansowanie nawet 400 zł do kosztów noclegu.
Tak źle jeszcze nie było
Turyści, którzy jednak wybrali się nad morze czy na Mazury, z którymi rozmawiał SE, są zgodni: pogoda sprawiła, że tegoroczne urlopy nie były udane. Wielu z nich deklaruje, że gdyby to przewidziało, to zostałoby w domach lub pojechało za granicę. Przedstawiciele branży turystycznej przyznają, że nie pamiętają tak złego sezonu.
Wielu przedsiębiorców z branży turystycznej musi zarobić w sezonie tyle, by starczyło im do kolejnego. Tymczasem SE informuje, że w tym roku ich straty sięgają 30-50%. Teraz apelują do rządu o pomoc. Potrzebujemy wsparcia państwa, bo jeśli my nie zarobimy latem, to zimą nie wydamy – powiedział im jeden z hotelarzy.
źr. wPolsce24 za SE.pl