Gospodarka

Nowa opłata uderzy w portfele Polaków. Za ogrzewanie zapłacimy więcej

opublikowano:
radiator-250558_1280 (1)
(fot. ilustracyjna/ pixabay)
Europejski System Handlu Emisjami ma objąć odbiorców indywidualnych. Jeśli nowe przepisy Unii Europejskiej wejdą w życie, to właściciele gospodarstw domowych ogrzewanych m.in. węglem i gazem będą musieli liczyć się z dodatkowymi opłatami.

Obecnie obciążenia z tytułu Europejskiego Systemu Handlu Emisjami (ETS) dotyczą jedynie przemysłu oraz transportu lotniczego. Okazuje się, że wkrótce lista podmiotów, które płacą za generowanie dwutlenku węgla, może zostać poszerzona.

Według informacji przekazanych przez portal forsal.pl w 2027 roku w życie ma wejść nowy projekt ETS2. Zgodnie z jego założeniami podatek od emisji CO2 będą musieli płacić także właściciele gospodarstw domowych, którzy do ogrzewania swoich domów wykorzystują węgiel, gaz, ekogroszek oraz olej opałowy.

Wstępne prognozy przewidują opłatę w wysokości 45 euro za tonę CO2. Portal forsal.pl podaje, że przeciętne gospodarstwo domowe emituje nawet 6 ton dwutlenku węgla w ciągu roku. Oznacza to, że dodatkowe opłaty mogą wynieść ok. 1200 zł za rok.

Według portalu opłaty za emisję CO2 mogą wpłynąć także na wyższe ceny paliw kopalnych. Niewykluczone, że z tego powodu wzrosną też rachunki za ogrzewanie.

Centrum Ewidencji Emisyjności Budynków podaje, że w Polsce funkcjonuje około 17 mln źródeł ciepła. Na pierwszym miejscu jest ogrzewanie gazowe – 27,92 proc. 17,15 proc. stanowią paliwa stałe, a ogrzewanie elektryczne wynosi 15,05 proc.

źr. wPolsce24 za forsal.pl

Gospodarka

Nieczysta gra „Czystym Powietrzem”. Przedsiębiorcy bankrutują, a rząd milczy

opublikowano:
Zdesperowani przedsiębiorcy domagają się wypłaty środków z programu Czyste Powietrze
Miało być czysto, ekologicznie i nowocześnie. Program „Czyste Powietrze”, który miał pomóc Polakom wymieniać stare piece i ocieplać domy, dla wielu wykonawców i beneficjentów stał się koszmarem. Zamiast dotacji i stabilnego finansowania są bankructwa i rosnące długi.
Gospodarka

Tusk znowu wykiwany przez Unię Europejską i Niemców

opublikowano:
Ursula von der Leyen zadowolona, bo dopięła umowę Mercosur, która zatopi polskich rolników
Tusk znowu ograny przez polityków UE (fot. wPolsce24)
Jesteśmy faszerowani niby twardym sprzeciwem rządu Tuska i opowieściami, jak koalicja 13 grudnia heroicznie broni polskich rolników przed założeniem im stryczka na szyję. Tymczasem niemiecki kanclerz wprost mówi, że Tusk się na to zgodził.
Gospodarka

Stało się. W Polsce jest już drożej niż w Niemczech. A zarabiamy dużo mniej

opublikowano:
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej. Przejście graniczne na Odrze w Zgorzelcu
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej (fot. wPolsce24)
Na papierze, zwłaszcza tym, którym chwali się władza, wszystko działa bez zarzutu. W praktyce i odczuciach Polaków nic się jednak nie zgadza. Już nawet Niemcy przestają przyjeżdżać do nas na zakupy, bo u nas jest drożej. Choć od lat to oni zasilali przygraniczne polskie sklepy zastrzykiem gotówki. Ile kosztują produkty żywnościowe codziennego użytku w niemieckich sklepach, a ile w Polsce, sprawdzał reporter telewizji wPolsce24 Piotr Czyżewski.
Gospodarka

Karol Nawrocki broni Polaków przed drożyzną Tuska. Jest projekt ustawy pozwalającej zmniejszyć rachunki za prąd

opublikowano:
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd?
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd? (wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki spełnił kolejną obietnicę wyborczą. Głowa państwa właśnie podpisała i złożyła do skierowała do Sejmu projekt ustawy, która ma obniżyć rachunki za prąd o 33 proc.
Gospodarka

Tusk chwali się sukcesami polskiego giganta. Zapomniał, że sam sprzedawał tę spółkę?

opublikowano:
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM. Udawał, że zna się na odwiertach w poszukiwaniu miedzi, ale mu nie wyszło. Zapomniał też, że w 2010 roku sprzedawał spółkę
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM (fot. wPolsce24)
Donald Tusk udał się z gospodarską wizytą na plac budowy, gdzie pracownicy KGHM właśnie rozpoczęli odwiert pod nowe złoża miedzi. Szef rządu prężył muskuły, mówiąc o sile państwowej spółki, ale najwyraźniej zapomniał, że to nikt inny jak on, podczas wcześniejszych rządów sprzedawał ją w obce ręce.