Gospodarka

Bez USA ani rusz. Rynek broni weryfikuje pohukiwania von der Leyen. Nawet w Rheinmetall decydują Amerykanie

opublikowano:
AS_DSC04484_20230815 2025-03-12_07.58.18.webp
Amerykanski F-35 Lightning II i polski F-16 w czasie defilady z okazji Święta Wojska Polskiego (Fot. Fratria/Andrzej Skwarczynski)
Unia Europejska próbuje na gwałt zbudować niezależność strategiczną, ale w rzeczywistości uzależnienie od amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego jest większe niż kiedykolwiek. Choć przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen roztacza wizję silnego, samodzielnego sektora obronnego UE, to rynek brutalnie weryfikuje te ambicje.

Europejskie państwa NATO w ostatnich pięciu latach ponad dwukrotnie zwiększyły import broni, a większość tej broni pochodziła z USA. Aż 64 procent nowego uzbrojenia sprowadzanego na Stary Kontynent ma amerykańskie pochodzenie – co oznacza, że niezależność militarna Europy pozostaje jedynie politycznym sloganem.

Wielkie plany kontra realia rynku

Plan ReArm Europe, przedstawiony przez von der Leyen, ma uruchomić nawet 800 miliardów euro na dozbrojenie kontynentu. Jednak już teraz widać, że państwa członkowskie nie potrafią dojść do porozumienia w kwestii tego, skąd kupowana za te fundusze broń powinna pochodzić. Francja naciska na rozwój własnego przemysłu, Niemcy chcą otworzyć rynek na partnerów spoza UE, a w tle niezmiennie króluje amerykański sprzęt.

W praktyce europejskie kraje nie mają wyjścia. Jak zauważa w swoim raporcie SIPRI (Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań Pokojowych), UE importuje z USA samoloty F-35, systemy Patriot i inne kluczowe technologie wojskowe, które są trudne do zastąpienia. Nawet państwa, które miały napięte relacje z Waszyngtonem, jak Dania, Belgia czy Holandia, nie wyobrażają sobie obronności bez amerykańskich dostaw.

Ursula von der Leyen mówi o stopniowym przechodzeniu na europejskie technologie, ale eksperci podkreślają, że zajmie to lata i pochłonie gigantyczne fundusze. Tymczasem potrzeby wojskowe rosną teraz.

Rosja? Nikt już nie chce jej broni

Jednym z największych przegranych na rynku zbrojeniowym jest Rosja. Jeszcze przed inwazją na Ukrainę Moskwa eksportowała 38 procent swojego uzbrojenia do Indii. Dziś ta liczba dramatycznie spadła.

Sankcje, słaba jakość rosyjskiego sprzętu i ryzyko uzależnienia od Kremla sprawiają, że tradycyjni klienci Rosji, jak Indie czy Algieria, szukają alternatyw. Chiny wciąż kupują rosyjską broń, ale silna pozycja Moskwy w tym sektorze jest już historią.

Niemiecki kolos na amerykańskich funduszach

Symbolem europejskich złudzeń w kwestii niezależności zbrojeniowej jest historia Rheinmetall – niemieckiego giganta produkującego m.in. czołgi Leopard. Wartość firmy wzrosła dziesięciokrotnie od początku wojny na Ukrainie, ale kontrola nad nią nie jest już w pełni niemiecka. Wśród największych akcjonariuszy znajdują się amerykańskie fundusze inwestycyjne, takie jak BlackRock, Goldman Sachs czy Bank of America. To one, a nie rząd niemiecki, mają dziś kluczowy wpływ na przyszłość tej firmy. Wartość aktywów Rheinmetall, jakie znajdują się w posiadaniu podmiotów amerykańskich, jest ponad dwukrotnie większa niż znajdujących się w europejskich rękach.

Gdy więc europejscy politycy debatują nad przyszłością przemysłu zbrojeniowego UE, rynek już podjął decyzję. Europa może chcieć kupować broń u siebie, ale to USA kontrolują dostawy, technologie i kapitał.

Jak widać, w globalnym układzie sił „bez USA ani rusz” – i to nie tylko na froncie politycznym, ale przede wszystkim na rynku zbrojeniowym.

źr. wPolsce24 za lidovky.cz/sipri.org

Gospodarka

Emeryci będą musieli oddać 13 emerytury. ZUS już wysyła pisma

opublikowano:
1913883_6.webp
ZUS chce zwrotu 13 emerytury (fot. wPolsce24)
Nie na takie informacje czekali emeryci, którzy właśnie przeznaczyli swoje trzynaste emerytury na świąteczne zakupy. Okazuje się, że część będzie musiała oddać ZUS przelane środki. Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpoczął wysyłkę listów z żądaniem zwrotu nienależnych świadczeń. Pieniądze mają zwrócić tysiące osób.
Gospodarka

- Nasze firmy bankrutują! Od miesięcy nie śpię po nocach. Dramatyczne sceny na sejmowej komisji po decyzji Tuska

opublikowano:
1915094_4.webp
Dramatyczne sceny na komisji (fot. wPolsce24)
Rząd wstrzymuje należne wypłaty przedsiębiorcom realizującym inwestycje w ramach programu Czyste Powietrze. Na tym tle doszło do awantury podczas Sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Ochrony Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Na posiedzenie przyjechali przedstawiciele branży instalatorów, by zaprotestować przeciwko polityce resortu. Kamera zarejestrowała pełne desperacji przemówienie jednej z przedstawicielek przedsiębiorców.
Gospodarka

Wiadomości wPolsce24: czy władza szykuje po wyborach podwyżkę podatków?

opublikowano:
_MIL5928_MF.webp
Minister finansów Andrzej Domański ma mieć już w szufladach "niespodzianki" dla Polaków (Fot. Fratria/Liudmyla Kazakova)
Gigantyczna dziura budżetowa będzie musiała być w końcu zasypana. W jaki sposób i kiedy się to stanie? Wiadomości wPolsce24 dotarły do nieoficjalnych informacji z okolic koalicji rządzącej, że w przypadku wygranej w wyborach prezydenckich Rafała Trzaskowskiego Ministerstwo Finansów natychmiast wyjmie z szuflad projekty podwyżki podatków.
Polska

Ciężkie chwile w sztabie Rafała Trzaskowskiego

opublikowano:
trzask.webp
W obawie przed gniewem wyborców kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta przez całą kampanię próbował odciąć się od Donalda Tuska, od porażek obozu rządzacego. I nie udało się. Podczas gdy gdy Karol Nawrocki spotykał się z w Białym Domu z Donaldem Trumpem, Rafał Trzaskowski ściskał rękę Donaldowi Tuskowi w jego rodzinnym Sopocie.
Gospodarka

Tak rząd łupi Polaków. Za paliwo powinniśmy teraz płacić 4,5 zł

opublikowano:
1924750_3.webp
Ceny paliw powinny być zdecydowanie niższe (fot. wPolsce24)
-Polacy są zwyczajnie oszukiwani, bo proszę sobie zobaczyć, odsyłam Państwa do konferencji wynikowej, mimo iż Orlen pełza po dnie, to generalnie o miliard złotych miał większy wynik na detalu, czyli pokazuje to, że Orlen w detalu, w tej sprzedaży detalicznej po prostu łupi Polaków - mówił były prezes Orlenu, a dziś europoseł PiS Daniel Obajtek na antenie telewizji wPolsce24.
Gospodarka

Uśmiechacie się? Czekają nas gigantyczne podwyżki!

opublikowano:
1934044_5.webp
Czekają nas lata podwyżek cen ciepła (fot. wPolsce24)
Czekają nas gigantyczne podwyżki - alarmuje portal forsal.pl. To skutek unijnej polityki i niewystarczających polskich reakcji na błędne decyzje dotyczące handlu emisjami. Z raportu przygotowanego przez Forsal dowiadujemy się, że Polska jest jednym z krajów, którego obywatele najdotkliwiej odczują uruchomienie systemu ETS-2.