Gospodarka

NBP stawia na złoto. Polska w europejskiej czołówce

opublikowano:
NBP kupuje kolejne tony złota. Już wyprzedzamy EBC i Wielką Brytanię
Decyzję zwiększeniu rezerw podjęto z inicjatywy prezesa NBP Adama Glapińskiego8 (fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Zarząd Narodowego Banku Polskiego postanowił podwyższyć pułap rezerw złota trzymanych przez bank z 20 proc. na 30 proc. Już wcześniej prezes banku centralnego Adam Glapiński zapowiadał, że będzie to rekomendował zarządowi.

Dzięki swojej niezależności Narodowy Bank Polski konsekwentnie realizuje strategię zarządzania rezerwami i zwiększania zasobów złota, budując bezpieczeństwo finansowe kraju. W tych trudnych czasach globalnych zawirowań i poszukiwania nowego porządku finansowego złoto jest jedyną pewną lokatą rezerw państwowych” - ocenił prezes banku centralnego Adam Glapiński, cytowany w komunikacie NBP.

Polski bank centralny posiada obecnie ponad 515 ton złota o wartości przekraczającej 200 mld zł, co stanowi ok. 22 proc. łącznej wartości oficjalnych aktywów rezerwowych. Łączna wartość rezerw dewizowych NBP wynosi ponad 953 mld zł. 

Decyzja NBP nie jest zaskoczeniem. Przed tygodniem zapowiadał ją prezes banku. Adam Glapiński wyjaśniał wtedy, że NBP zaczął kupować złoto z dużym wyprzedzeniem w stosunku do innych banków centralnych. - W tym tygodniu przyszła informacja, że złoto w zasobach banków centralnych stało się drugim aktywem po dolarze.(...) To jest to co przewidzieliśmy w NBP kilka lat temu – mówił.

Polska zajmuje dziś 6. miejsce pod względem ilości złota w rezerwach, wyprzedzając m.in.:

  • Europejski Bank Centralny (EBC): 506,5 ton,

  • Portugalię: 382,7 ton,

  • Wielką Brytanię: 310,3 ton.

Większe zasoby złota mają Niemcy, Włosi, Francuzi, Rosjanie i Szwajcarzy'

źr. wPolsce24 za PAP/NBP

 

Gospodarka

„Czyste Powietrze” to szwindel? Dramat polskich firm: brak wypłat, widmo bankructwa

opublikowano:
Przedsiębiorcy apelują do rządu o wypłatę środków z programu Czyste Powietrze
Miał być ekologiczny przełom, niższe rachunki i wsparcie dla polskich rodzin. Rządowy program „Czyste Powietrze”, reklamowany jako największa w historii inicjatywa termomodernizacyjna, coraz częściej określany jest jako katastrofa. - To był program, który miał zmienić życie polskich rodzin. A stał się klęską. Część firm czeka na pieniądze już kilkanaście miesięcy – mówi w programie Budzimy się wPolsce Damian Zenkowski, przedstawiciel firm realizujących inwestycje w ramach programu.
Gospodarka

Paraliż granicy. Polacy nie mogą wjechać do kraju

opublikowano:
kolejka tirów na przejściu granicznym z Białorusią. Kierowcy czekają po 10 dni
Kolejka tirów na polskiej granicy (fot. wPolsce24)
Kolejka ciężarówek, które po białoruskiej stronie czekają na wjazd do Polski stale rośnie. Na dzień dzisiejszy liczba zarejestrowanych do przekroczenia granicy pojazdów to 3764. W związku z tym, czas oczekiwania na wjazd do kraju wynosi ok 10 dni.
Gospodarka

Zwolnienia i bezrobocie wchodzą do miast. Zamknięcie browaru w Namysłowie to symbol

opublikowano:
namysłów
Browar w Namysłowie działał od 700 lat. Ale to już koniec (Fot. wPolsce24)
W Namysłowie po 700 latach zakończy się produkcja piwa. Pracę straci około 100 osób zatrudnionych w tamtejszym browarze.
Gospodarka

Nieczysta gra „Czystym Powietrzem”. Przedsiębiorcy bankrutują, a rząd milczy

opublikowano:
Zdesperowani przedsiębiorcy domagają się wypłaty środków z programu Czyste Powietrze
Miało być czysto, ekologicznie i nowocześnie. Program „Czyste Powietrze”, który miał pomóc Polakom wymieniać stare piece i ocieplać domy, dla wielu wykonawców i beneficjentów stał się koszmarem. Zamiast dotacji i stabilnego finansowania są bankructwa i rosnące długi.
Gospodarka

Tusk znowu wykiwany przez Unię Europejską i Niemców

opublikowano:
Ursula von der Leyen zadowolona, bo dopięła umowę Mercosur, która zatopi polskich rolników
Tusk znowu ograny przez polityków UE (fot. wPolsce24)
Jesteśmy faszerowani niby twardym sprzeciwem rządu Tuska i opowieściami, jak koalicja 13 grudnia heroicznie broni polskich rolników przed założeniem im stryczka na szyję. Tymczasem niemiecki kanclerz wprost mówi, że Tusk się na to zgodził.