Koniec epoki. Microsoft wyłączy Skype'a

Skype został założony w 2003 roku przez biznesmenów ze Szwecji i Danii, ale stworzyli go głównie programiści z Estonii. Wykorzystywał protokoły P2P, aby umożliwić rozmowy wideo z innymi użytkownikami. Aplikacja błyskawicznie zdobyła ogromną popularność. W 2005 roku kupił ją portal aukcyjny eBay, zapłacił za nią 2,5 miliarda dolarów gotówką plus akcje. W 2011 został kupiony przez Microsoft za 8,5 mld dolarów.
Koniec Skype'a
14 lat później informatyczny gigant zdecydował, że Skype przestanie działać. Zamiast tego Microsoft skupi się na komunikatorze Teams, który zdobył popularność w czasie pandemii. Microsoft w ostatnim czasie zainwestował w niego sporo pieniędzy, a oba programy mają zbliżoną funkcjonalność.
Teraz Microsoft zachęca użytkowników Skype, by przenieśli się na darmową wersję Teams. Nie będą musieli w tym celu zakładać nowego konta, a jedynie zalogować się hasłem, którego używali wcześniej. Aplikacja również automatycznie migruje ich historię czatów i listę kontaktów. Ci, którzy się na to nie zdecydują, będą mogli je ściągnąć na swój komputer. Będzie to możliwe do stycznia 2026 roku, po tej dacie zostaną automatycznie usunięte.
Nie wytrzymał konkurencji
Decyzja Microsoftu nie wywołała wielkiego zdziwienia w branży. Już wcześniej wiele osób zwracało uwagę, że inwestowanie w Skype nie ma zbyt wielkiego sensu, gdy do tej samej firmy należy zbliżony komunikator, który oferuje użytkownikom więcej opcji. Microsoft zapowiedział ten krok już w lutym, a w ostatnim czasie przestał sprzedawać płatne subskrypcje i inne udogodnienia jego użytkownikiem.
Przede wszystkim powodem było jednak to, że popularność Skype w ostatnich latach coraz bardziej malała. Gdy powstał, od razu stał się hitem, bo umożliwiał dokonywanie międzynarodowych rozmów bez konieczności płacenia ogromnych rachunków telefonicznych. Wtedy było to rewolucyjne rozwiązanie, które nie miało na rynku praktycznie żadnej konkurencji. W ostatnich latach pojawiło się jednak dużo innych programów, które oferują taką samą funkcjonalność, jak należący do Apple FaceTime czy należący do Mety Whatsapp. Spadku popularności Skype nie przerwała nawet pandemia, chociaż wiele innych komunikatorów w jej trakcie zyskało miliony nowych użytkowników.
źr. wPolsce24 za dev.ua