Gospodarka

Światowi przywódcy i liderzy branży technologicznej spotkali się w Paryżu, by rozmawiać o przyszłości AI. Polska wysłała tam Gawkowskiego

opublikowano:
mid-epa11886936_2
W Paryżu trwa szczyt poświęcony AI (fot. PAP/EPA/TERESA SUAREZ / POOL)
W Paryżu odbywa się szczyt poświęcony sztucznej inteligencji. Prezydent Emanuel Macron zapowiedział, że Francja chce stać się liderem tej technologii. Polskę na tym ważnym spotkaniu reprezentuje jedynie minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, z wykształcenia politolog.

Dwudniowy szczyt rozpoczął się w poniedziałek w paryskim Grand Palais. Jego gospodarzami są Macron i hinduski premier Narendra Modi. Bierze w nim udział ok. 1500 uczestników. Wśród nich jest np. szef OpenAI Sam Altmann, szef Google Sundar Pichai, a także wiceprezydent USA JD Vance i wicepremier Chin Zhang Guoqing czy przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. 

Francja chce zostać liderem AI

Jeszcze przed szczytem Macron zasugerował, że Francja chce stać się liderem technologii AI. Obiecał, że jego kraj zainwestuje w tę technologię aż 109 miliardów euro w następnych latach. Pieniądze mają pochodzić z Zjednoczonych Emiratów Arabskich, od amerykańskich i francuskich funduszy inwestycyjnych, a także od francuskich firm. Zauważył, że to francuski odpowiednik amerykańskiego programu Project Stargate, zainicjowanego przez Donalda Trumpa.

Na samym szczycie Macron nie ukrywał, że chce, by Francja, a także szerzej cała Europa, stała się liderem tej technologii. Powiedział inwestorom i koncernom technologicznym, by wybrały Europę i Francję. Zauważył też, że Francja jest w dobrej pozycji do zostania światowym centrum AI. Ta technologia wymaga bowiem ogromnej ilości prądu, a tę są w stanie zapewnić francuskie elektrownie atomowe. Mam bliskiego przyjaciela po drugiej stronie oceany, który mówi „wierć, mała, wierć”. Tutaj nie ma potrzeby wiercić. Podepnij wtyczkę do gniazdka mała, podepnij wtyczkę do gniazdka. Elektryczność jest dostępna – powiedział. „Wierć mała wierć” to wyborcze hasło Donalda Trumpa, które podsumowuje jego plany zwiększenia wydobycia surowców naturalnych, także pod kątem potrzeb sektora energetycznego.

Mniej regulacji 

Macron obiecał też, że przyspieszy rozwój AI przez ograniczenie związanej z nią biurokracji do niezbędnego minimum. Zauważył, że dzięki temu katedrę Notre Dame udało się odbudować w rekordowym czasie po pożarze. Podejście Notre Dame zostanie zaadoptowane do centrum danych, dla autoryzacji umożliwiającej wejście na rynek i dla atrakcyjności AI – obiecał.

W rozmowie z agencją Reutersa zgodziła się z tym podejściem Henna Virkkunen, wiceprzewodnicząca wykonawcza KE ds. suwerenności technologicznej, bezpieczeństwa i demokracji. Powiedziała, że zgadza się z opinią branży, że ta jest zbyt mocno regulowana, a UE ograniczy biurokrację i ciężary administracyjne, z jakimi się zmaga. Wcześniej podobny ruch podjął Trump.

Nie wszystkim się to podoba 

Nie brak jednak opinii, że ograniczenie regulacji AI to zły pomysł. Anne Bouverot, przedstawicielkę Macrona ds. AI, martwi to, jak ta energochłonna branża wpłynie na globalne ocieplenie. Jej zdaniem rozwój tej technologii, jaki widzimy dzisiaj, jest nie do utrzymania na dłuższą metę. Christy Hoffman, sekretarz generalna reprezentującego 20 mln pracowników międzynarodowego związku zawodowego UNI Global Union powiedziała, że użycie AI do zwiększenia produktywności grozi zwiększeniem nierówności społecznych.

Kontrowersje budzi też projekt komunikatu końcowego po tym szczycie. Jak zauważył brytyjski dziennik Guardian, któremu udało się do niego dotrzeć, kładzie znacznie mniejszy nacisk na bezpieczeństwo tej technologii niż komunikat po pierwszym szczycie, który miał miejsce w 2023 roku w Wielkiej Brytanii. Ekspert od bezpieczeństwa AI Max Tegmark wezwał jego uczestników, by go zbojkotowali, jeśli nie zostaną do niego wprowadzone zmiany. Stwierdził, że brak skupienia się na ryzyku, jakie powodują potężne systemy AI, to recepta na katastrofę. Równocześnie Guardian informuje, że jego projekt nie podoba się także Amerykanom, ale z powodu użycia w nim wielu lewicowych fraz.

Unia zainwestuje w fabryki AI

Podczas tego szczytu von der Leyen ogłosiła także, że unijny fundusz InvestAI sfinansuje powstanie w Europie czterech „gigafabryk” AI. Ta infrastruktura będzie dostępna nie tylko dla potentatów w branży, ale dla wszystkich firm i naukowców zajmujących się AI. Jej zdaniem umożliwi opracowanie najbardziej zaawansowanych, bardzo dużych modeli potrzebnych do uczynienia z Europy kontynentu sztucznej inteligencji.

Von der Leyen odrzuciła opinię, że Europa przegrywa w wyścigu o AI, bo jej zdaniem ten wyścig dopiero się rozpoczął. Uważa, że mocnym punktem Europy są dotychczasowe osiągnięcia naukowe oraz to, że europejska AI jest oparta na współpracy i przyciąga ekspertów z całego świata. Zwróciła też uwagę na licznie powstające w UE technologiczne startupy.  

Polska się wycofuje z AI? 

Polska do niedawna również miała ambicje, by być znaczącym graczem na światowym rynku AI. Wygląda jednak na to, że te ambicje to już przeszłość. Przypomnijmy, że we wrześniu konkurs na nowego prezesa IDEAS NCBR, czołowego polskiego ośrodka badań nad AI, wygrał Grzegorz Borowik. Jego rywalem był dotychczasowy prezes tego ośrodka dr Piotr Sankowski, jeden z najbardziej znanych na świecie polskich naukowców. Po tej decyzji wielu światowej klasy naukowców odeszło w proteście z rady naukowej tego ośrodka, a 30 laureatów prestiżowych grantów ECR zażądało od Tuska wyjaśnień i cofnięcia tej decyzji.

Warto przypomnieć, że zmiana władz IDEAS odbyła się w atmosferze skandalu. Zanim do niej doszło, dyrektor NCBR wymienił trzy z sześciu osób zasiadających w radzie nadzorczej IDEAS, która wybierała nowego prezesa. Jej członkiem został dr Piotr Wróblewski, prodziekan ds. kierunku transportu na Uczelni Techniczno-Handlowej im. Heleny Chodkowskiej. Borowik, nieznany szerzej w branży AI, jest na tej uczelni prodziekanem ds. kierunku informatyka. W maju 2023 r. został też powołany przez ministra nauki i szkolnictwa wyższego Dariusza Wieczorka do Rady ds. Innowacji, w której zasiada także szef NCBR.

Jak informuje Money.pl, rząd Tuska chce obecnie utworzyć Instytut Badawczy IDEAS, który który będzie prowadził działalność naukową w dziedzinie AI i wspierał rozwój młodych kadr naukowych. Zdaniem rządu ma zapobiec odpływowi potencjału naukowego z krajowego rynku do globalnej konkurencji. Instytut, jeśli powstanie, otrzyma 10 mln złotych na rozruch. Rząd stworzy też fundusz Deep Tech o wartości 300 mln złotych, z którego będą finansowane m.in. prace nad AI. Te kwoty to jednak kropla w morzu potrzeb. Wyszkolenie jednego modelu AI to często setki milionów dolarów kosztów. 

źr. wPolsce24 za Guardian, France 24 

Gospodarka

Zrozpaczony rolnik oddaje plony za darmo. A w sklepie... 10 zł za kilogram!

opublikowano:
To nie fikcja, tylko codzienność polskiej wsi. Rolnik z Gałkowic pod Sandomierzem, Maciej Siekiera, stanął przed dramatycznym wyborem: albo patrzeć, jak jego plony gniją, albo oddać je za darmo.
Na pole papryki przyjechali ludzie, którzy pomogą rolnikowi zebrać zbiory, które inaczej zgniłyby na polu
To nie fikcja, tylko codzienność polskiej wsi. Rolnik z Gałkowic pod Sandomierzem, Maciej Siekiera, stanął przed dramatycznym wyborem: albo patrzeć, jak jego plony gniją, albo oddać je za darmo.
Gospodarka

Tysiące górników mogą stracić pracę. Czy rząd Donalda Tuska ma jakiś plan ratunkowy?

opublikowano:
(https://www.jsw.pl/biuro-prasowe/zdjecia)
Sytuacja w Jastrzębskiej Spółce Węglowej (JSW) staje się katastroficzna. Tysiące miejsc pracy może zniknąć, a przyszłość jednej z najważniejszych firm górniczych w Polsce stoi pod znakiem zapytania.
Gospodarka

Tusk zwija polską naukę. Największy w Polsce radioteleskop RT4 bez finansowania

opublikowano:
Ważny polski teleskop zostanie wyłączony? Rząd nie chce za niego płacić (fot. wPolsce24)
Ważny polski teleskop zostanie wyłączony? Rząd nie chce za niego płacić (fot. wPolsce24)
W miejscowości Piwnice, niedaleko Torunia znajduje się radioteleskop RT-4. Pracuje tutaj od ponad 20 lat i należy do międzynarodowej sieci takich teleskopów. Korzystają z niego nie tylko polscy naukowcy, ale również partnerzy zagraniczni. Wkrótce może się to zmienić, bo rząd właśnie cofnął finansowanie urządzenia.
Gospodarka

„Czyste Powietrze” to szwindel? Dramat polskich firm: brak wypłat, widmo bankructwa

opublikowano:
Przedsiębiorcy apelują do rządu o wypłatę środków z programu Czyste Powietrze
Miał być ekologiczny przełom, niższe rachunki i wsparcie dla polskich rodzin. Rządowy program „Czyste Powietrze”, reklamowany jako największa w historii inicjatywa termomodernizacyjna, coraz częściej określany jest jako katastrofa. - To był program, który miał zmienić życie polskich rodzin. A stał się klęską. Część firm czeka na pieniądze już kilkanaście miesięcy – mówi w programie Budzimy się wPolsce Damian Zenkowski, przedstawiciel firm realizujących inwestycje w ramach programu.
Gospodarka

Paraliż granicy. Polacy nie mogą wjechać do kraju

opublikowano:
kolejka tirów na przejściu granicznym z Białorusią. Kierowcy czekają po 10 dni
Kolejka tirów na polskiej granicy (fot. wPolsce24)
Kolejka ciężarówek, które po białoruskiej stronie czekają na wjazd do Polski stale rośnie. Na dzień dzisiejszy liczba zarejestrowanych do przekroczenia granicy pojazdów to 3764. W związku z tym, czas oczekiwania na wjazd do kraju wynosi ok 10 dni.
Gospodarka

Zwolnienia i bezrobocie wchodzą do miast. Zamknięcie browaru w Namysłowie to symbol

opublikowano:
namysłów
Browar w Namysłowie działał od 700 lat. Ale to już koniec (Fot. wPolsce24)
W Namysłowie po 700 latach zakończy się produkcja piwa. Pracę straci około 100 osób zatrudnionych w tamtejszym browarze.