Czy Polska branża meblarska upadnie? Potężny kryzys i fala zwolnień
O dramatycznej sytuacji branży meblarskiej informuje portal money.pl. Jak przypominają dziennikarze, Polska odpowiada za 4 proc. światowego eksportu mebli, stanowi to 17 proc. eksportu w Unii Europejskiej.
Gigant zamyka fabrykę
Dziś firmy meblarskie mają się coraz gorzej. Black Red White właśnie zwolniło 220 osób i zamyka swoją fabrykę w Przeworsku. To z pewnością nie ostatnie tego typu wieści: konkurencyjność polskich firm meblarskich systematycznie spada a rząd nie reaguje na pogarszającą się sytuację branży.
– Nasze apele niewiele dały. Poza kwestią drewna poużytkowego, wykorzystywanego w zakładach płyt biurowych, praktycznie nic się nie wydarzyło w temacie branży meblarskiej – mówi w rozmowie z money.pl Michał Strzelecki, dyrektor Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli.
Ideologia zamiast rozsądku
Dlaczego jest coraz gorzej? Bo Chińczycy, Rumuni i Bułgarzy produkują coraz taniej, Polacy zaś – coraz drożej. Wszystko przez ceny energii, a przede wszystkim przez ograniczenia w wyrębie, narzucane Lasom Państwowym przez rząd Donalda Tuska.
Michał Strzelecki uważa, że ograniczenia w pozyskaniu drewna „są wprowadzane w odbiciu do obietnic politycznych, a nie przesłanek przyrodniczo-ekonomicznych”.
– Jeśli chodzi o dębowe czy brzozowe, sytuacja jest zdecydowanie gorsza. Plany Ministerstwa Klimatu i Lasów Państwowych mogą doprowadzić do tego, że drewna dębowego w ogóle nie będzie można pozyskiwać w Polsce – przewiduje przedstawiciel branży.
Z przedsiębiorcami zgadza się europoseł Prawa i Sprawiedliwości i były rzecznik rządu Mateusza Morawieckiego Piotr Müller.
– Sztuczne ograniczenia w pozyskiwaniu drewna i przeregulowanie branży mogą zniszczyć przemysł meblarski… Polska ma w nim 4% światowego eksportu, 17% w UE! Zagrożone są tysiące miejsc pracy i miliardy z eksportu… Silna Polska to zrównoważony rozwój, a nie nonsensy, które osłabiają naszą pozycję na świecie – komentuje europoseł PiS
.
źr. wPolsce24 za money.pl, x.com/ PiotrMuller