Będzie wielka afera z energetykami? Niezapowiedziane przeszukania i śledztwo Brukseli

Afera wybuchła po serii niezapowiedzianych przeszukań przeprowadzonych w 2023 roku oraz po oskarżeniach ze strony amerykańskiego konkurenta Red Bulla - Monster Energy. Jak informują Wiadomości Handlowe, KE chce ustalić, czy Red Bull nie oferował sieciom handlowym finansowych i niefinansowych zachęt, aby te zmniejszały ekspozycję konkurencyjnych energetyków, zwłaszcza tych sprzedawanych w większych puszkach – powyżej standardowych 250 ml.
Ogólnoeuropejska strategia?
Według unijnych urzędników istnieją przesłanki sugerujące, że Red Bull mógł przygotować ogólnoeuropejską strategię ograniczania widoczności rywali w sklepach, szczególnie w supermarketach i punktach sprzedaży na stacjach paliw. Szczególną uwagę śledczy zwracają na rynek holenderski, gdzie producent ma bardzo silną pozycję. Choć Komisja nie wskazuje konkretnych marek, działania miały koncentrować się na produktach jednego z głównych konkurentów.
Pierwsze takie dochodzenie
To pierwsze w historii postępowanie KE, w którym bada się możliwe nadużycie roli tzw. category managera – dostawcy współodpowiedzialnego za układ półek i asortyment w danej kategorii. Jeśli stosowane przez Red Bulla praktyki faktycznie wpływały na wybór produktów dostępnych dla konsumentów i utrzymywały ceny na wyższym poziomie, unijny organ może nałożyć na firmę karę sięgającą nawet 10 proc. globalnych obrotów.
Red Bull odmówił komentarza w rozmowie z agencją Reuters, a samo wszczęcie dochodzenia – jak podkreśla Komisja – nie przesądza jeszcze o winie. Postępowanie może jednak okazać się znaczące dla całego rynku, ponieważ dotyka roli dużych producentów w kształtowaniu asortymentu i dostępu mniejszych marek do półek sklepowych.
źr. wPolsce24 za wiadomoscihandlowe.pl











