Gospodarka

Minister w końcu to dostrzegła? To pierwszy tak rozsądny głos w tym rządzie

opublikowano:
mid-25329042
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz przemawia podczas V Forum Samorządowego Polski 2050 w Legionowie (fot.PAP/Paweł Supernak)
Banki zarabiają rekordowe pieniądze na obywatelach Polski. Średnie zyski są czterokrotnie wyższe niż 15 lat temu. Choć minister funduszy Katarzyna Pełczyńska- Nałęcz przytomnie zaczęła nawoływać do wprowadzenia specjalnego podatku, obecny rząd wydaje się niezainteresowany tą kwestią, a przeciwników minister ma nawet w swoim ugrupowaniu.

- Banki zarabiają cztery razy więcej niż średnio zarabiały w roku przez ostatnie 15 lat, m.in. przez bardzo wysoko oprocentowane kredyty - przekazała w minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Dodała, że w ten sposób nie wspierają, ale "duszą" polski rozwój.

Jak napisała w niedzielę na portalu X Pełczyńska-Nałęcz, jej propozycja wprowadzenia w Polsce podatku od nadmiarowych zysków banków "uruchomiła reakcję pro-bankowego lobby", które broni banków.

- Banki (...) zarabiają kuriozalnie dużo. Cztery razy więcej niż średniorocznie w minionych 15 latach. Zarabiają ponieważ z jednej strony: oferują bardzo niskie oprocentowanie oszczędzającym - znacznie poniżej inflacji, a z drugiej bardzo wysoko oprocentowane kredyty. Czyli "pozyskują" pieniądze bardzo tanio, a sprzedają bardzo drogo. Różnica pomiędzy jednym a drugim jest w Polsce największa w Europie - poinformowała minister funduszy.

Odniosła się w ten sposób do - jak określiła - mitu, zgodnie z którym, znaczne zyski banków to efekt wysokich stóp bazowych banku centralnego.

Pełczyńska-Nałęcz przytomnie nie krytykuje działań NPB i prezesa profesora Adama Glapińskiego. Oceniła, że oprocentowanie kredytów nie musi być wyższe od bazowej stopy NBP. Przekazała też, że w lipcu 2024 r. w 18 krajach Unii Europejskiej średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych było niższe niż bazowa stopa banku centralnego. Dodała, że w tym czasie w Polsce "kredyt hipoteczny o ponad 2 proc. (o ponad 2 p.p. - PAP) przewyższał stopy NBP i był najdroższy w UE".

Banki duszą rozwój Polski

Szefowa Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej stwierdziła też, że banki nie finansują polskiego rozwoju, ale go "duszą". Jej zdaniem, banki - mając "nadmiar pieniędzy" - nie muszą zabiegać o klienta, dlatego oferują nieatrakcyjne warunki kredytów. - Efekt? W Polsce mamy najmniej w Unii kredytów rozwojowych. A inwestycje w firmach zmniejszyły się rok do roku o 7,8 proc. - napisała.

Minister oceniła również, że wprowadzenie podatku od nadmiarowych zysków banków jest dobrym rozwiązaniem, bo zmusi banki do finansowania polskiego rozwoju. - Banki pozbawione "manny z nieba" będą wreszcie musiały "ruszyć do roboty" i szukać zarobku tam gdzie powinny - w kredytowaniu polskich przedsiębiorstw i wpuszczaniu pieniędzy w polski rozwój. Bo tylko zwiększając skalę działalności będą w stanie odbudować stracone zyski - napisała.

Do jej pomysłu nałożenia nowego podatku na banki w środę odniósł się w mediach minister finansów Andrzej Domański. Przekazał, że banki już teraz płacą w Polsce bardzo wysokie podatki i ocenił, że sektor bankowy "w tej chwili finansuje gospodarkę", bo polskie firmy po pożyczki zwracają się właśnie do sektora bankowego.

- Banki (...) są - jeżeli chodzi o sektory gospodarki - największym płatnikiem. To jest z CIT-u ponad 13 mld zł (...), mamy jeszcze osobny podatek już nałożony na banki, to jest ponad 6 mld zł dodatkowego świadczenia - informował w Programie Trzecim Polskiego Radia Domański.

Wprowadzenie w Polsce podatku od nadmiarowych zysków w sektorze bankowym minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zaproponowała w poniedziałek. Stwierdziła, że pieniądze z podatku można przeznaczyć np. na inwestycje w obronność.

- Banki w Polsce osiągają obecnie nadzwyczajne zyski, a jest przecież coś takiego jak podatek od nadzwyczajnych zysków. On może być jednorazowy, wprowadzony na rok, potem ewentualnie przedłużany. Taki podatek wprowadziły Czechy, coś takiego zrobiły Włochy, Hiszpania. I w obecnej sytuacji geopolitycznej coś podobnego powinna zrobić Polska - opodatkować banki od tych nadmiarowych zysków - wskazywała minister w wywiadzie dla "Pulsu Biznesu".

Dodała, że chodzi o to, żeby przepływ pieniądza od podatników, skumulowany dzisiaj w dochodach banków, wrócił do społeczeństwa: "na bezpieczeństwo, może też na zdrowie". Zauważyła, że efekt dodatkowy byłby taki, że banki zastanowiłyby się nad swoimi strategiami dochodowymi na kolejne lata. 

Niestety takie podejście nie jest popularne po stronie rządowej, a nawet wśród innych polityków Polski 2050. 

źr. wPolsce24 za PAP

Gospodarka

„Czyste Powietrze” to szwindel? Dramat polskich firm: brak wypłat, widmo bankructwa

opublikowano:
Przedsiębiorcy apelują do rządu o wypłatę środków z programu Czyste Powietrze
Miał być ekologiczny przełom, niższe rachunki i wsparcie dla polskich rodzin. Rządowy program „Czyste Powietrze”, reklamowany jako największa w historii inicjatywa termomodernizacyjna, coraz częściej określany jest jako katastrofa. - To był program, który miał zmienić życie polskich rodzin. A stał się klęską. Część firm czeka na pieniądze już kilkanaście miesięcy – mówi w programie Budzimy się wPolsce Damian Zenkowski, przedstawiciel firm realizujących inwestycje w ramach programu.
Gospodarka

Paraliż granicy. Polacy nie mogą wjechać do kraju

opublikowano:
kolejka tirów na przejściu granicznym z Białorusią. Kierowcy czekają po 10 dni
Kolejka tirów na polskiej granicy (fot. wPolsce24)
Kolejka ciężarówek, które po białoruskiej stronie czekają na wjazd do Polski stale rośnie. Na dzień dzisiejszy liczba zarejestrowanych do przekroczenia granicy pojazdów to 3764. W związku z tym, czas oczekiwania na wjazd do kraju wynosi ok 10 dni.
Gospodarka

Zwolnienia i bezrobocie wchodzą do miast. Zamknięcie browaru w Namysłowie to symbol

opublikowano:
namysłów
Browar w Namysłowie działał od 700 lat. Ale to już koniec (Fot. wPolsce24)
W Namysłowie po 700 latach zakończy się produkcja piwa. Pracę straci około 100 osób zatrudnionych w tamtejszym browarze.
Gospodarka

Nieczysta gra „Czystym Powietrzem”. Przedsiębiorcy bankrutują, a rząd milczy

opublikowano:
Zdesperowani przedsiębiorcy domagają się wypłaty środków z programu Czyste Powietrze
Miało być czysto, ekologicznie i nowocześnie. Program „Czyste Powietrze”, który miał pomóc Polakom wymieniać stare piece i ocieplać domy, dla wielu wykonawców i beneficjentów stał się koszmarem. Zamiast dotacji i stabilnego finansowania są bankructwa i rosnące długi.
Gospodarka

Tusk znowu wykiwany przez Unię Europejską i Niemców

opublikowano:
Ursula von der Leyen zadowolona, bo dopięła umowę Mercosur, która zatopi polskich rolników
Tusk znowu ograny przez polityków UE (fot. wPolsce24)
Jesteśmy faszerowani niby twardym sprzeciwem rządu Tuska i opowieściami, jak koalicja 13 grudnia heroicznie broni polskich rolników przed założeniem im stryczka na szyję. Tymczasem niemiecki kanclerz wprost mówi, że Tusk się na to zgodził.