Rewolucja na morzach. Arktyczny ekspres po raz pierwszy dotarł z Chin do Gdańska

Mierzący 294 metry długości kontenerowiec „Istanbul Bridge” wyruszył 23 września z chińskiego portu Ningbo-Zhoushan. To jeden z największych kontenerowych portów świata. Według informacji portalu MarineTraffic, śledzącego żeglugę morską, w sobotę wieczorem jednostka stanęła na redzie portu w Gdańsku, a zawinęła do niego w niedzielę wczesnym rankiem.
O połowę krótszy szlak
Trasa rejsu prowadziła przez Północną Drogę Morską, czyli szlak żeglugowy biegnący wzdłuż północnych wybrzeży Syberii przez Morze Arktyczne do Europy. To zdecydowanie krótsza droga łącząca Europę z Azją Wschodnią, niż południowy szlak morski wiodący przez Kanał Sueski – zajmuje on około 40 dni rejsu.
„Pomimo niesprzyjających warunków pogodowych na północnym Atlantyku, które chwilowo wymusiły obniżenie prędkości, jednostka dotarła do Felixstowe po 18 dniach podróży. Transport obejmował m.in. takie towary jak moduły magazynowania energii oraz ładunki e-commerce w ramach handlu transgranicznego” - informowała przedstawicielka spółki ATC Cargo, generalnego przedstawiciela armatora statku na polskim rynku.
Długie przygotowania do podróży
Podkreśliła, że przygotowania do przełomowego rejsu trwały ponad trzy lata i obejmowały szeroki zakres działań, od modernizacji floty i szkoleń załóg, po rozwój systemów meteorologicznych i nawigacyjnych niezbędnych do bezpiecznego poruszania się w rejonach arktycznych.
Dodała, że w okresie zimowym, gdy żegluga po Północnej Drodze Morskiej jest niemożliwa, armator planuje rozwój produktu „East Europe Express”, czyli szybkiego, multimodalnego rozwiązania logistycznego łączącego transport morski przez Kanał Sueski z kolejowym dostawami do terminali w Europie Środkowej.
źr. wPolsce24 za PAP