Strach zajrzał w oczy premiera. Tusk na minuty przez zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego mobilizował swój elektorat

W środę po godzinie 10 na Sali Plenarnej w Sejmie premier Donald Tusk z nietęgą miną wsłuchiwał się najpierw w słowa zaprzysiężenia wypowiadane przez nowego prezydenta Karola Nawrockiego, a później w jego pierwsze orędzie. Swoje niezadowolenie z woli Polaków premier wyraził tuż przed rozpoczęciem posiedzenia Zgromadzenia Narodowego. Najpierw zamieścił wpis, w którym stwierdził, że „z Lechem Kaczyńskim kohabitacja była trudna, ale nie wroga, z Bronisławem Komorowskim przyjazna, ale wymagająca, z Andrzejem Dudą nieskomplikowana i bardzo przewidywalna”.
- Jak będzie z czwartym? Poradzimy sobie – dodał.
Chwilę później na profilu premiera na platformie X pojawiło się nagranie, w którym Donald Tusk zwrócił się do „wszystkich Polaków, dla których dzisiejszy dzień jest smutny i rozczarowujący”.
- Wiem, co czujecie, rozumiem was. Wszyscy wierzyliśmy, że uczciwość, dobro i miłość zwyciężą. I to, co się stało, wystawia tę naszą wiarę na poważną próbę – powiedział szef rządu.
Tusk stwierdził, że Polacy „liczyli, że 10 lat smutku, zażenowania i obaw o ojczyznę skończy się dziś definitywnie”. Jego zdaniem „do starych obaw dochodzą nowe”.
Premier rozpoczął także mobilizację swojego elektoratu, apelując: „musimy być jeszcze silniejsi, musimy być wytrwali, musimy być razem”.
- Bardzo was proszę - nie traćcie waszej wiary w dobro, uczciwość, wolność. Ta wiara czyni z Polaków wielki naród. Bez waszej wiary nie ma Polski, jesteście solą tej ziemi. Na was opiera się przyszłość – przekonywał na nagraniu Tusk.
Szef PO podkreślił fakt porażki w wyborach prezydenckich, na którą – jak zaznaczył – „jest tylko sposób: wiara w zwycięstwo i samo zwycięstwo”.
- My po nie znowu wyruszamy dzisiaj, jutro i każdego dnia. Pamiętacie, kiedy zaczynaliśmy, nikt nie dawał nam szans, a na naszym pierwszym marszu było nas pół miliona, na drugim milion. 15 października było nas ponad 11 milionów. Zróbmy wszystko, żeby za dwa lata było nas jeszcze więcej i żeby dzisiejszy dzień nas tylko zmobilizował – powiedział Donald Tusk.
źr. wPolsce24 za X/@donaldtusk