Ważna decyzja Trumpa. USA opuszczą Światową Organizację Zdrowia
Pierwszego dnia swojej drugiej kadencji Trump podpisał ogromną liczbę przygotowanych wcześniej rozporządzeń prezydenckich. Jedno dotyczyło wyjścia USA z WHO.
Trump stwierdził, że WHO nie potrafiła działać niezależnie od „niewłaściwych wpływów politycznych państw członkowskich”. To była jasna aluzja do Chin. W przeszłości Trump wielokrotnie oskarżał tę organizację o to, że pomagała Chinom kłamać, że pandemia rozpoczęła się w sposób naturalny, a nie dlatego, że koronawirus uciekł z chińskiego laboratorium.
Poszło też o pieniądze
Trump stwierdził także, że WHO domaga się „niesprawiedliwie uciążliwych opłat” od USA, podczas gdy większe kraje, jak właśnie Chiny, sponsorują tę organizację w znacznie mniejszym stopniu. - WHO z nas zdziera, wszyscy zdzierają ze Stanów Zjednoczonych. Tak już nie będzie się dziać – powiedział.
USA było największym sponsorem tej organizacji, odpowiadało aż za 18% jej budżetu. Następne miejsca na liście zajmują fundacja Billa Gatesa – która finansuje głównie walkę z polio – międzynarodowa grupa szczepionkowa Gavi, Komisja Europejska i Bank Światowy. Jeśli chodzi o państwa, po USA są Niemcy, które odpowiadają za ok. 3% jej budżetu.
Sam proces wyjścia z WHO potrwa rok. Wszystko jednak wskazuje na to, że Trump nie będzie czekał aż jego decyzja się uprawomocni i od razu zerwie wszelką współpracę z tą organizacją.
W swoim rozporządzeniu zdecydował na przykład, że USA zerwą negocjacje w sprawie traktatu pandemicznego. Odwołają też amerykański personel pracujący dla WHO. Rząd dokona też przeglądu i niezbędnych poprawek do zeszłorocznej Globalnej Strategii Bezpieczeństwa Zdrowotnego.
Tym razem się uda?
Decyzja o wyjściu USA z WHO nie jest zaskakująca. Trump zrobił to już podczas swojej poprzedniej kadencji. Wstrzymał też wtedy wpłaty dla WHO, co kosztowało ją niemal 200 milionów dolarów. Przegrał jednak wybory, a Joe Biden cofnął jego decyzję już pierwszego dnia w Białym Domu.
Teraz wszystko wskazuje, że Trump dopnie swego i WHO w 2026 roku straci swojego głównego sponsora. W teorii Kongres mógłby obalić decyzję o wyjściu, ale przy jego obecnym składzie szanse na to nie są zbyt wielkie.
źr. wPolsce24 za Reuters, ABC