Donald Trump: Dziś zaczyna się złoty wiek Ameryki
Donald Trump został zaprzysiężony na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Podczas uroczystego przemówienia podkreślił, że każdy dzień jego administracji będzie „stawiał Amerykę na pierwszym miejscu”. Polityk mówił również o powrocie suwerenności i bezpieczeństwa. Stwierdził, że chce stworzyć naród, który będzie dumny, bogaty i przede wszystkim wolny.
- Ameryka będzie lepsza, silniejsza i bardziej wyjątkowa niż kiedykolwiek wcześniej – podkreślił.
47. prezydent USA przypomniał o zamachu w Pensylwanii, gdzie został postrzelony w ucho. Przyznał, że został „uratowany przez Boga, aby ponownie uczyni Amerykę wielką”.
- Przez ostatnie osiem lat byłem testowany i wystawiany na próbę bardziej niż jakikolwiek prezydent w naszej 250-letniej historii i wiele się nauczyłem po drodze. Podróż do odzyskania naszej republiki nie była łatwa, mogę powiedzieć, że ci, którzy chcą powstrzymać naszą sprawę, próbowali odebrać mi wolność, a nawet odebrać mi życie – powiedział Trump.
- Zaledwie kilka miesięcy temu na pięknym polu w Pensylwanii kula zamachowca przebiła mi ucho, ale wtedy czułem i wierzę, a teraz nawet bardziej, że moje życie zostało uratowane z jakiegoś powodu, zostałem uratowany przez Boga, aby ponownie uczynić Amerykę wielką – dodał.
Następca Joe Bidena zapowiedział, że natychmiast wstrzyma nielegalne przekraczanie granicy. Jednocześnie stwierdził, że amerykanie mają rząd, który „pozwala na obronę cudzych granic”, ale nie chroni własnych.
- Ogłoszę stan wyjątkowy na naszej południowej granicy. Wszystkie nielegalne przekroczenia granicy zostaną natychmiast wstrzymane, a my rozpoczniemy proces odsyłania milionów zagranicznych przestępców z powrotem do miejsc, z których przybyli. Przywrócimy moją politykę pozostawiania (imigrantów - red.) w Meksyku. Zakończę praktykę łapania i wypuszczania i wyślę wojska na południową granicę, aby odeprzeć katastrofalną inwazję na nasz kraj – zapowiedział prezydent USA.
źr. wPolsce24