USA wyślą żołnierzy i baterię przeciwlotniczą do Izraela
Iran już dwukrotnie zaatakował Izrael pociskami balistycznymi, manewrującymi i dronami. Wszyscy teraz czekają na odpowiedź Izraela na drugi z tych ataków. Rząd w Jerozolimie ma jeszcze skonsultować tę odpowiedź z Waszyngtonem, ale może to nastąpić już na dniach. Amerykańscy politycy przyznają anonimowo, że boją się tego, że Izrael przesadzi, powodując dalszą eskalację.
Amerykańscy żołnierze będą strzegli Izraela
Teraz Pentagon ujawnił, że już wkrótce do Izraela trafi bateria systemu przeciwlotniczego THAAD. Razem z nią na Bliski Wschód zostanie wysłanych ok. stu żołnierzy – tylu, ilu potrzeba do obsługi jednej baterii tego systemu.
Rzecznik Pentagonu gen. Patrick Ryder powiedział, że ten system był już w Izraelu w 2019 roku, ale wtedy działo się to podczas ćwiczeń. Wielu ekspertów zwraca uwagę, że o ile Amerykanie pomagali wcześniej w zwalczeniu irańskich ataków, o tyle tym razem po raz pierwszy będą to robić na terytorium samego Izraela.
Tarcza przeciwko rakietom
THAAD to jeden z najsilniejszych systemów przeciwlotniczych w arsenale USA. Wyspecjalizowany w zwalczaniu pocisków balistycznych, które niszczy przy pomocy efektorów kinetycznych (takich, które niszczą wrogą rakietę bezpośrednim trafieniem), a nie eksplozją i odłamkami. Ma zasięg do ok. 200 km i jako jedyny może zniszczyć pociski balistyczne krótkiego, średniego i pośredniego zasięgu w tzw. terminalnej fazie lotu, gdy nurkują już w stronę celu.
Jedna bateria THAAD składa się z sześciu wyrzutni na podwoziach kołowych, z których każda ma osiem efektorów, a także z potężnego radaru i systemu kontroli ognia. W testach ten system wykazał stuprocentową skuteczność. Może też współpracować z innymi systemami przeciwlotniczymi, jak AEGIS czy Patriot.
Mocny sygnał dla Iranu
USA maja zaledwie siedem baterii tego systemu. Fakt, że administracja Joe Bidena zdecydowała się wysłać jedną z nich do Izraela pokazuje, jak poważnie traktuje ryzyko kolejnego irańskiego ataku.
Eksperci zwracają uwagę, że jeśli do niego dojdzie, to ta bateria nie będzie działać sama, tylko współpracować z niezwykle zaawansowaną izraelską tarczą antyrakietową, stając się jej kolejnym piętrem.
Na razie nie wiadomo jednak, kiedy THAAD trafi do Izraela, ani jak długo tam zostanie.
źr. wPolsce24 za CNN