Przez ostatnich 10 dni blisko 200 tysięcy Palestyńczyków straciło swój dom. Od 18 marca Izrael przesiedlił prawie 616 tys. mieszkańców w Strefie Gazy

Od 18 marca, gdy Izrael wznowił walki po blisko dwumiesięcznym rozejmie, przesiedlono prawie 616 tys. osób - dodano w komunikacie oenzetowskiej agencji.
Według wcześniejszych szacunków ONZ, w czasie wojny ok. 90 proc. mieszkańców Strefy Gazy stało się wewnętrznymi uchodźcami. Wiele rodzin musiało wielokrotnie uciekać z miejsca na miejsce.
Podczas rozpoczętego w styczniu rozejmu około pół miliona Palestyńczyków mogło wrócić do domów, ale ten "nietrwały postęp został teraz szybko odwrócony" - zaznaczyła IOM.
Blokada pomocy humanitarnej, nieustanne ograniczenia w przemieszczaniu się ludności i ataki uderzające również w infrastrukturę cywilną wciąż narażają mieszkańców Strefy Gazy na ogromne niebezpieczeństwo - podkreśliła oenzetowska agencja.
Według ONZ ponad 80 proc. palestyńskiego terytorium jest obecnie zajęte przez Izrael lub objęte nakazami ewakuacji.
Od czasu rozpoczęcia nowej ofensywy wojsko zajęło rozległe obszary Strefy Gazy, w tym szeroki pas ziemi przy jej granicach, z którego wysiedlono mieszkańców, a następnie wyburzono budynki, by stworzyć strefę buforową.
Armia wydaje też kolejne rozkazy ewakuacji, tłumacząc że na obejmujących je terenach będą prowadzone walki. W poniedziałek wydano ponowny nakaz opuszczenia przez cywilów położonych na południu miast Rafah i Chan Junus.
Według oficjalnych zapowiedzi celem nowej ofensywy jest zniszczenie Hamasu i uwolnienie wciąż więzionych izraelskich zakładników.
Izraelskie siły zbrojne ogłosiły w niedzielę, że planują zająć 75 proc. terytorium Strefy Gazy w przeciągu dwóch miesięcy. Cywile mają zostać skupieni w trzech małych strefach humanitarnych, pozostałe tereny zajmie armia, by pokonać tam odizolowany od pomocy Hamas.
źr. wPolsce24 za (PAP/Jerzy Adamiak)