Rozrywka

Największe spośród sowieckich tajemnic II wojny światowej. Ku przestrodze

opublikowano:
Sowieckie tajemnice II WŚ_300dpi.webp
Sowieckie Tajemnice II Wojny Światowej (fot. wyd. Replika)
Przez całą II wojnę światową Sowieci toczyli własną, brudną grę. Zawierali i zmieniali przymierza, mając na względzie wyłącznie własne interesy i „szerzenie światowej rewolucji”. Ostatecznie okazali się największymi zwycięzcami „najstraszniejszej z wojen” - pisze w swojej książce " Sowieckie tajemnice II wojny światowej" Krzysztof Drozdowski.

- W cieniu świętowanego co roku z wielką pompą „Dnia Zwycięstwa” nikną powoli stojące za nim mroczne sekrety – niezliczone, bezsensowne ofiary, nieudolne dowództwo, polityczne knowania i oszustwa, gwałty, mordy, zniszczenia… Skoro więc historia ma być nauczycielką życia, trzeba przypomnieć największe spośród sowieckich tajemnic II wojny światowej. Ku przestrodze - zaznacza autor.

Sowieckie tajemnice II WŚ_300dpi.webp

Fragment rozdziału 4: Wagony z mapami – czy Stalin planował wojnę z III Rzeszą?

Wiktor Suworow w swojej książce zatytułowanej Ostatnia republika stara się udowodnić, że przy granicy z III Rzeszą Sowieci rozlokowali wagony z mapami terenów

Europy Zachodniej, które, co oczywiste, nijak nie mogły się przydać w wojnie obronnej. Dla Suworowa jest to koronny argument na wysunięte przez niego twierdzenie, że Stalin właśnie szykował się do ataku uprzedzającego. Do realizacji planu zabrakło mu kilka tygodni.

W literaturze faktu najczęściej jednak można spotkać się z poglądem, że niemiecki atak na ZSRR z 22 czerwca 1941 r. w ramach operacji „Barbarossa” był dla Józefa Stalina całkowitym zaskoczeniem. Przywódca ZSRR miał tak bardzo nie wierzyć w przekroczenie granicy przez Wehrmacht, że jeszcze przez kolejne godziny twierdził, iż jest to pomyłka albo próba sabotażu. Dlatego też, pomimo trwających walk, generalissimus nie nakazał wstrzymania dostaw surowców, które koleją docierały na tereny zajmowane już przez III Rzeszę.

Czy jednak naprawdę Józef Stalin mógł i powinien być zaskoczony? Może to tylko jeden z kolejnych mitów wielkiej wojny ojczyźnianej, wedle którego ZSRR miał być niewinną ofiarą germańskiego barbarzyństwa?

W 1924 r., odsiadując pięcioletni wyrok pozbawienia wolności, przywódca zdelegalizowanej NSDAP, Adolf Hitler, trafił do więzienia Landsberg. Z pomocą zaufanego Rudolfa Hessa, spisał tam swoje życiowe credo. Obwiniał w nim światowe żydostwo o doprowadzenie do klęski Niemiec w 1918 r. i wskazywał, że to na wschodzie znajduje się tak potrzebna Niemcom przestrzeń życiowa. Zdobycie tych ogromnych obszarów miało być warunkiem wręcz koniecznym dla dalszego istnienia narodu niemieckiego.

Trudno zakładać oczywiście, że Józef Stalin mógł zapoznać się z Mein Kampf tuż po wydaniu. Byłoby wręcz osobliwością, gdyby sięgnął po propagandową twórczość przywódcy małej partii, zdelegalizowanej po nieudanej próbie przejęcia władzy. Jednak z całą pewnością musiał zapoznać się przynajmniej ze streszczeniem książki już po dojściu Hitlera do władzy w 1933 r. Musiał zatem wiedzieć, że Hitler upatruje przyszłość wielkich Niemiec poprzez zagarnięcie terytoriów na wschodzie, głównie kosztem ZSRR. Dodatkowo zajadły antykomunizm, który przekazywał każdemu Niemcowi, nie zwiastował szans na jakąkolwiek współpracę. Czy można było zbagatelizować takie zapowiedzi?

Działania Führera w kolejnych latach nie dawały nadziei nawet na długofalową, życzliwą neutralność. Konflikt wisiał w powietrzu. A jednak 23 sierpnia 1939 r. doszło do zawarcia paktu o współpracy Ribbentrop-Mołotow, nazwanego tak od nazwisk ministrów spraw zagranicznych obu państw. Podpisanie tego porozumienia było ogromnym zaskoczeniem w całej Europie. Co więcej, zaskoczeni tym byli nawet sami Niemcy i Rosjanie. Później, już po agresji niemieckiej, Stalin pokrętnie tłumaczył podjęcie wcześniejszej współpracy z III Rzeszą w przemówieniu radiowym z 3 lipca 1941 r.:

Zdradziecki najazd zbrojny hitlerowskich Niemiec na naszą Ojczyznę, rozpoczęty 22 czerwca, trwa nadal. Mimo bohaterskiego oporu Armii Czerwonej, mimo że najlepsze dywizje wroga i najlepsze oddziały jego lotnictwa zostały już rozgromione i znalazły śmierć na polach bitwy, wróg nadal pcha się naprzód, rzucając na front nowe siły. Wojskom hitlerowskim udało się zagarnąć Litwę, znaczną część Łotwy, zachodnią część Białorusi, część Ukrainy Zachodniej. Lotnictwo faszystowskie rozszerza zasięg działania swoich bombowców, bombardując Murmańsk, Orszę, Mohylew, Smoleńsk, Kijów, Odessę, Sewastopol. Nad naszą Ojczyzną zawisło poważne niebezpieczeństwo.

Jak mogło się zdarzyć, że nasza bohaterska Armia Czerwona zmuszona była oddać wojskom faszystowskim szereg naszych miast i rejonów? Czy istotnie niemieckie wojska faszystowskie są niezwyciężone, jak nieustannie trąbi chełpliwa propaganda faszystowska?

Niemałe znaczenie posiadała również ta okoliczność, że faszystowskie Niemcy niespodzianie i wiarołomnie złamały pakt o nieagresji zawarty z ZSRR w 1939 roku, nie licząc się z tym, że zostaną uznane przez cały świat za agresora. Rzecz zrozumiała, że nasz pokojowo usposobiony kraj, nie chcąc brać w swoje ręce inicjatywy złamania paktu, nie mógł wejść na drogę wiarołomstwa.

Już sam ten fragment wystarcza, by dostrzec jak pokrętne są tłumaczenia Stalina przed własnym narodem. W dalszej części przemówienia brnął on jednak dalej w „wyjaśnianie” swoich działań i podejmowanych decyzji:

Może ktoś zapytać: jakże mogło się zdarzyć, że rząd radziecki zdecydował się na zawarcie paktu o nieagresji z takimi wiarołomnymi ludźmi i potworami, jak Hitler i Ribbentrop? Czy rząd radziecki nie popełnił w tym przypadku błędu? Oczywiście, że nie! Pakt o nieagresji jest paktem pokojowym pomiędzy dwoma państwami. Taki właśnie pakt zaproponowały nam Niemcy w 1939 roku. Czy rząd radziecki mógł odrzucić tego rodzaju propozycję?

źr. wPolsce24 za Replika

 

Rozrywka

Vaiana i Maui powracają w drugiej części kultowej animacji Walta Disneya

opublikowano:
vaiana2.webp
Vaiana 2 (fot. Disney)
Vaiana i Maui powracają w drugiej części kultowej animacji Walt Disney Animation Studios „Vaina”
Rozrywka

Wraca Strefa Starcia! Widzowie będą mogli obejrzeć nowy program w telewizji wPolsce24 już w najbliższą niedzielę

opublikowano:
screenshot-www_youtube_com-2024_10_25-17_46_21.webp
Strefa Starcia wraca na antenę (fot. Fratria)
W niedzielne wieczory, o godzinie 21:30, nasi widzowie będą mieli okazję zapoznać się z programem "Stefa Starcia", który poprowadzi redaktor Michał Adamczyk.
Rozrywka

Nie żyje Elżbieta Zającówna. Przed laty była uważana za jedną z najpiękniejszych polskich aktorek

opublikowano:
mid-24a29389.webp
Nie żyje aktorka Elżbieta Zającówna (fot. PAP/Marek Gorczyński)
Smutną wiadomość przekazał Związek Artystów Scen Polskich. Tuż przed uroczystością Wszystkich Świętych i Dniem Zadusznym odeszła popularna przed laty polska aktorka Elżbieta Zającówna. Miała 66 lat. Przez lata zmagała się z poważną i rzadką chorobą von Willebranda.
Rozrywka

Quincy Jones nie żyje. Świat żegna legendarnego producenta i kompozytora, który współtworzył historię światowej muzyki

opublikowano:
quincy.webp
Quincy Jones nie żyje (fot. Wikimedia Commons / PD / Canadian Film Centre CC BY 2.0)
W wieku 91 lat zmarł Quincy Jones, producent muzyczny i kompozytor, który współtworzył historię światowej muzyki, współpracując m.in. z Michaelem Jacksonem, Frankiem Sinatrą oraz Rayem Charlesem. Informację o jego śmierci podał jego rzecznik Arnold Robinson.
Rozrywka

Victoria Kjær Theilvig została Miss Universe 2024. Długonoga atrakcyjna blondynka z niebieskimi oczami zaszokowała świat Zachodu

opublikowano:
miss.webp
Victoria Kjær Theilvig (fot. screen za X)
Pochodząca z Danii Victoria Kjær Theilvig zdobyła tytuł Miss Universe 2024. Odebrała koronę z rąk ustępującej miss Sheynnis Palacios z Nikaragui i tym samym... zaszokowała świat. Niektórzy komentatorzy piszą wprost: to koniec woke! I dodają: nawet w konkursach piękności widać efekt wygranej Donalda Trumpa.
Rozrywka

Skandaliczny wpis Natalii Niemen uderzający w katolików. Musiała się z niego gęsto tłumaczyć

opublikowano:
natalia_niemen.webp
Natalia Niemen obraziła katolików (fot. Facebook/NataliaNiemenOficjalnie)
Piosenkarka Natalia Niemen, wywołała konsternację u wielu osób wierzących, śledzących jej profil na Facebooku. Córka Czesława Niemena w niewybrednych słowach opisała sytuację, jaka spotkała ją w Poznaniu. Nie dość, że obraziła kobietę, być może osobę z niepełnosprawnością intelektualną, która miała ją zaczepiać, to jeszcze uznała, że ta jest "bardzo religijną katoliczką" i dlatego ją wyzywała.