Pokazał gościom słynną nawiedzoną lalkę. Kilka godzin później już nie żył

W 2013 roku na ekrany kin wszedł horror Obecność, który szybko stał się kasowym przebojem. Jego fabuła była oparta luźno o prawdziwą historię lalki o imieniu Annabelle. Małżeństwo badaczy zjawisk paranormalnych, Ed i Lorraine Warren, zapewniali, że otrzymali ją w latach siedemdziesiątych od 28-letniej studentki pielęgniarstwa o imieniu Donna. Warrenowie twierdzili, że według Donny ta lalka jest nawiedzona i wykazuje się wobec niej wrogością. Medium miało jej powiedzieć, że nawiedził ją duch sześcioletniej dziewczynki o imieniu Annabelle, ale Warrenowie byli przekonani, że mieszka w niej demon. Przez wiele lat była eksponatem w ich muzeum zjawisk paranormalnych.
Po sukcesie horroru o Annabelle zrobiło się bardzo głośno. Fani horrorów i wierzący w duchy mogli ją niedawno zobaczyć na własne oczy na serii spotkań, które zorganizował badacz zjawisk paranormalnych Dan Rivera. Rivera był założycielem Towarzystwa Badań Metapsychicznych Nowej Anglii (NESPR). Występował w popularnym programie Najbardziej Nawiedzone Miejsca na antenie Travel Channel i był konsultantem Netflixa.
Ostatnie spotkanie, na którym pokazano tę lalkę i inne artefakty ze zbiorów NESPR miało miejsce w Gettysburgu w stanie Pensylwania. Kilka godzin po jego zakończeniu nieprzytomny Rivera został znaleziony w pokoju hotelowym. Podjęto próbę reanimacji, ale ta nic nie dała. Mężczyzna osierocił czwórkę dzieci.
Na razie nie ujawniono przyczyny jego śmierci. Lokalne władze twierdzą jednak, że nie było w niej nic tajemniczego, a policja nie znalazła żadnego śladu udziału osób trzecich. Rivera zostanie poddany sekcji zwłok, co w USA jest standardową procedurą w wypadku zgonów poza szpitalem.
źr. wPolsce24 za Fox News