Marylin Manson nie usłyszy zarzutów molestowania. Prokuratura nie znalazła dowodów

Śledztwo w sprawie Mansona rozpoczęło się w 2021, kiedy kilka kobiet – w tym jego była partnerka Evan Rachel Wood – oskarżyło go o przemoc domową i molestowanie seksualne. Prowadziły je wspólnie oddział ds. przestępstw seksualnych prokuratury rejonowej hrabstwa Los Angeles i detektywi z Biura Szeryfa LA.
Zbyt słabe dowody
Teraz okazuje się jednak, że słynny muzyk nie usłyszy zarzutów. Biuro prokuratora poinformowało, że nie może postawić zarzutów dotyczących przemocy domowej, bo incydenty, których dotyczyły, uległy już przedawnieniu. Jeśli chodzi o zarzuty dotyczące przestępstw seksualnych, prokuratura uznała, że zgromadzone dowody są niewystarczające, by mu je postawić.
Tożsamość kobiet, których dotyczyło to śledztwo, nie została ujawniona. Wiadomo jednak, że jedną z nich była znana z serialu Gra o Tron aktorka Esme Bianco. Wcześniej krytykowała to, że śledztwo trwa tak długo. Powiedziała, że Manson gwałcił ją regularnie, gdy byli w związku, i przekazała policji setki dowodów, w tym zdjęcia śladów ugryzień, siniaków i ran od noża na jej ciele, a także e-maile i SMSy z groźbami, w tym dotyczącymi tego, że jest imigrantką.
Nie jest zdzwiona
Wcześniej Bianco sama pozwała Mansona do sądu. Twierdziła, że oprócz molestowania i prześladowania psychicznego, muzyk ściągnął ją podstępem do Kalifornii z Anglii, kłamiąc o rolach w teledyskach i filmach. Ta sprawa zakończyła się ugodą – Bianco twierdziła później, że zdecydowała się z nim dogadać, bo musi skupić się na karierze i nie ma czasu na dalszą walkę sądową.
Muzyk jak na razie nie skomentował tej sprawy. Jego adwokat Howard King stwierdził, że niezwykle długie i dokładne śledztwo potwierdziło to, co mówili od początku – że Manson jest niewinny. Bianco stwierdziła, że jest rozczarowana decyzją prokuratury, ale nie jest nią zdziwiona. Dodała, że nie wini osób, które prowadziły to śledztwo, ale system, który je ograniczał.
źr. wPolsce 24 za CNN