Znaleziono zwłoki zaginionej Anny z Piotrkowa. Były w nieczynnej hucie szkła

32-letnia Anna O. zaginęła w niedzielę. Jej rodzina po raz ostatni widziała ją, gdy wychodziła z mieszkania ok. 14:30. Od tego czasu nie kontaktowała się z bliskimi, a jej telefon był wyłączony. Zaniepokojona rodzina zaczęła jej szukać, a następnego dnia zgłosili jej zaginięcie na policji.
Znaleziono ją w nieczynnej hucie
Podczas jej poszukiwań, we wtorek wieczór, policjanci weszli też do huty szkła Hortensja. Ta huta od dawna jest nieczynna, a jej kompleks jest popularny wśród miłośników tzw. urbexu, czyli eksploracji opuszczonych budynków. Tam niestety znaleziono jej zwłoki. Leżały w pomieszczeniu technicznym w pobliżu windy.
Policja na miejsce wezwała straż pożarną. Strażacy przecięli kłódkę, umożliwiając dotarcie do jej zwłok, oraz oświetlili pomieszczenie, by policjanci mogli dokonać oględzin. Lokalny portal epiotrkow.pl poinformował, że pomieszczenie było zakrwawione.
Nie wykluczono udziału osób trzecich
Na razie nie wiadomo, co było powodem śmierci 32-latki. Przybyły na miejsce lekarz nie wykluczył jednak udziału osób trzecich. Policjanci zabezpieczyli na miejscu dowody i ciało zaginionej kobiety.
Policja liczy, że sekcja zwłok zaginionej i analiza zgromadzonych dowodów wyjaśni co się z nią stało. Obecnie śledztwo jest na wstępnym etapie. Prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
źr. wPolsce24 za Fakt