Polska

Hejterskie filmiki to nie wszystko. Za te same pieniądze chciano pozyskać influencerów

opublikowano:
hand-784077_1920 2025-05-16_13.15.02.webp
Czy wiemy kto pociąga za sznurki w kampanii prezydenckiej w Polsce? (Fot. Pixabay)
Na finiszu kampanii wyborczej do polskich influencerów trafiły maile z propozycją płatnej współpracy przy promowaniu obywatelskiego zaangażowania. Za posty o udziale w wyborach oferowano do 1,6 tys. zł tygodniowo plus premie za zasięgi. Choć nadawcy wiadomości zapewniali, że projekt ma charakter społeczny i apolityczny, tropy prowadzą do fundacji korzystającej z usług zagranicznej firmy powiązanej z byłymi politykami – i to budzi poważne pytania.

Propozycja współpracy trafiła m.in. do twórców kanału Crazy Nauka. „Wyglądała generycznie, zawierała błędy, nie była podpisana imieniem i nazwiskiem” – mówi Piotr Stanisławski w tekście Anny Wittenberg opublikowanym na portalu wnp.pl. Propozycja: codzienne publikowanie treści politycznych – ale bez wskazania konkretnej opcji – w zamian za „uczciwe stawki” i premie. Cennik był przejrzysty: od 320 zł tygodniowo dla mniejszych kont po 1,6 tys. zł dla dużych influencerów, plus bonusy za wyświetlenia.

Kto za tym stoi? Fundacja z Gniezna, strona od Węgrów

Za kampanią formalnie stoi Fundacja Impuls dla Młodych, kierowana przez Kacpra Parola – byłego kandydata Lewicy. Fundacja informuje, że projekt jest jej autorskim pomysłem, realizowanym przez wolontariuszy i wspieranym grantami (m.in. z European Cultural Foundation, Ambasady Wielkiej Brytanii, Narodowego Instytutu Wolności). Jednak kluczowa wątpliwość dotyczy domeny zabierzglos.eu, którą zarejestrowała węgierska firma DatAdat, założona przez byłych polityków opozycji antyorbanowskiej – Ádáma Ficsora i Viktora Szigetváriego.

To właśnie DatAdat (i powiązana firma Estratos) świadczy usługi dla NGO i partii politycznych, specjalizując się w gromadzeniu i analizie danych. Ich rola w węgierskiej kampanii z 2022 r. do dziś budzi wątpliwości.

Czy to legalne? Wątpliwości dotyczące zagranicznego finansowania

Zgodnie z polskim prawem, kampanie wyborcze nie mogą być finansowane przez podmioty zagraniczne. W tym przypadku pojawia się ryzyko, że choć formalnym zleceniodawcą jest polska fundacja, to zaplecze techniczne i cyfrowe – opłacane z grantów i zleceń dla firm zagranicznych – może stanowić formę nielegalnego wsparcia.

Prezes Fundacji Impuls przyznał, że korzystają z usług Estratos, ale zaprzeczył, by kampania była inspirowana z zagranicy. Jak dodał – „po prostu kupiliśmy stronę, bo pracujemy z wolontariuszami”. Jednak wątpliwości pozostają – zwłaszcza że żadna informacja o tej sprawie nie pojawiła się w komunikatach NASK o możliwych ingerencjach zewnętrznych. Choć NASK potwierdził przyjęcie zgłoszenia od influencerów 9 maja, temat zniknął z oficjalnej narracji.

Echo Rumunii? Scenariusz z kampanii unieważnionej przez sąd

Sprawa przywodzi na myśl wybory w Rumunii z grudnia 2023 r., kiedy – jak potwierdził tamtejszy sąd konstytucyjny – dochodziło do zewnętrznej ingerencji poprzez skoordynowaną kampanię influencerską. Wówczas twórcy otrzymywali scenariusze treści, zestawy haseł i gotowe filmy do publikacji. W efekcie pierwszą turę wyborów anulowano.

Czy Polska jest na progu podobnego kryzysu? – „Woleliśmy być ostrożni” – mówi Stanisławski z Crazy Nauka. – „Nawet jeśli intencje były czyste, forma i kontekst budzą zbyt wiele pytań”.

Co wiemy dziś? Za mało

Choć projekt „Zabierz Głos!” deklaruje neutralność, jego forma, skala zaangażowania zagranicznych firm i niepełna przejrzystość finansowania stawiają pod znakiem zapytania legalność działań. Pytanie najważniejsze brzmi: czy nie doszło do obejścia zakazu zagranicznego finansowania kampanii politycznych w Polsce?

Ministerstwo Cyfryzacji odniosło się do sprawy dopiero po publikacjach medialnych, a NASK do dziś nie odpowiedział na konkretne pytania. Tymczasem pierwsze filmy już krążą po sieci. Twórcy zapewniają, że po prostu zachęcają do głosowania. Ale czy za „zachętą” nie stoi coś więcej?

Firma Estratos Digital GmbH, wcześniej znana jako DatAdat, jest powiązana zarówno z kampanią „Zabierz Głos!”, jak i z kontrowersyjnymi reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego. Obie te inicjatywy są obecnie przedmiotem publicznej debaty i dochodzeń dotyczących potencjalnego naruszenia przepisów o finansowaniu kampanii wyborczych w Polsce.

Powiązania Estratos z kampanią „Zabierz Głos!”

Wirtualna Polska ustaliła, że za opublikowanymi na Facebooku reklamami, które promują Rafała Trzaskowskiego i atakują jego rywali, stoi fundacja Akcja Demokracja i jej partner biznesowy – austriacko-węgierska firma Estratos. Prezes fundacji Jakub Kocjan jest bliski środowisku Koalicji Obywatelskiej.

W świetle tych informacji, powiązania między Estratos Digital GmbH a kampaniami prowadzonymi przez Fundację Impuls dla Młodych i Akcję Demokracja budzą poważne wątpliwości co do zgodności z polskim prawem wyborczym, które zabrania finansowania kampanii przez podmioty zagraniczne

źr. wPolsce24 za wnp.pl/wp.pl

Polska

Morawiecki nie przebiera w słowach: To jest coś, co wymaga komisji śledczej

opublikowano:
1934933_3.webp
Mateusz Morawiecki odniósł się do informacji w sprawie finansowania kampanii Rafała Trzaskowskiego przez zagraniczne fundacje (fot. wPolsce24)
Polityczne trzęsienie ziemi trwa. Jak ustalili dziennikarze Wirtualnej Polski polityczne reklamy na Facebooku wymierzone w Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena mogły być finansowane przez zagraniczne podmioty powiązane ze środowiskiem Rafała Trzaskowskiego. W specjalnej rozmowie na antenie telewizji wPolsce24 postanowił odnieść się do tych rewelacji były premier Mateusz Morawiecki.
Polska

Karol Nawrocki dla wPolsce24: Projekt pt. Rafał Trzaskowski reanimują wszystkie instytucje państwa Tuska. A i tak sobie nie radzi

opublikowano:
żaklina z KN.webp
Afera NASK jest oburzająca, ale nie powinniśmy nią być chyba zdziwieni – mówi w rozmowie z telewizją wPolsce24 Karol Nawrocki, komentując informacje dotyczące możliwego nielegalnego finansowania kampanii wyborczej jego głównego rywala w wyborach prezydenckich Rafała Trzaskowskiego.
Wiadomości wPolsce24

Wiadomości wPolsce24 - pełne wydanie z 15.05.2025 r.

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-05-16 122352.webp
Wiadomości wPolsce24 z 15 maja 2025 roku relacjonowały przede wszystkim finisz kampanii prezydenckiej. Wskazano na dwóch głównych kandydatów: Karola Nawrockiego, popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość, oraz Rafała Trzaskowskiego.
Polska

Dariusz Matecki wpadł na nowy ślad wskazujący na nielegalne finansowanie kampanii kandydata KO

opublikowano:
Matecki.webp
Mnożą się – przede wszystkim na platformach społecznościowych - informacje wskazujące na to, że ludzie związani albo sympatyzujący Rafałem Trzaskowskim prowadzą nieczystą grę z rywalami kandydata Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich. Na nowe tropy wpadł poseł PiS Dariusz Matecki.
Polska

Kto nie wytrzymał napięcia ciszy wyborczej oprócz Myrchy? Materiał Wiadomości wPolsce24

opublikowano:
videoframe_135735.webp
Wiadomości wPolsce24 podsumowują przypadki łamania ciszy wyborczej. Jakoś tak się złożyło, że prawa nie umieją przestrzegać członkowie partii Donalda Tuska. Oprócz skandalu jaki wywołał - o zgrozo - wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha, także inni członkowie PO nie dali radę wytrzymać w ciszy nawet kilku godzin.
Polska

"Rota" wybrzmiała przed niemiecką policją na niemieckiej ziemi. Wiadomości wPolsce24

opublikowano:
videoframe_82328.webp
Dziś w niemieckim Görlitz, tuż przy moście granicznym z Polską, odbyła się demonstracja zorganizowana przez polskich aktywistów w proteście przeciwko tzw. pushbackom – czyli przymusowemu zawracaniu nielegalnych imigrantów przez niemieckie służby na stronę polską.