Wypadek autokaru na Podkarpaciu. Wysłano trzy śmigłowce LPR na ratunek

Wiele wskazuje na to, że nie będą potrzebne na miejscu, bo - jak udało nam się dowiedzieć od rzecznika prasowego Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, bryg. mgr inż. Marcin Betleja, nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
- Do miejscowości Makowa w powiecie przemyskim (woj. podkarpackie) zostały skierowane trzy śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Maszyny wystartowały z baz w Krakowie, Kielcach i Sanoku w odpowiedzi na poważny wypadek autokaru, który został zakwalifikowany jako zdarzenie masowe - informował serwis remiza.pl na portalu X.
O tym, iż autokarem podróżowało 28 osób, jako pierwsze informowało z kolei Radio Eska. Tam również sugerowano, że nie wiadomo jeszcze, w jakim są stanie podróżujący autokarem.
Szczęśliwie, nikomu z pasażerów nic poważnego się nie stało.
- Odebraliśmy zgłoszenie o zdarzeniu ok. godziny 10:30 - poinformował nas rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, który opisał szerzej kulisy zdarzenia:
- Kierowca, z nieznanych na razie przyczyn, wjechał do rowu. Autokarem podróżowało 28 osób, wszyscy opuścili pojazd o własnych siłach. Kilka osób wymagało delikatnej pomocy medycznej, nikt nie odniósł poważnych obrażeń - poinformował rzecznik.
źr. wPolsce24 za X/@remizacompl