Sędzia złapany na gorącym uczynku! Pijany jeździł kamperem i niszczył samochody

Komisarz Przemysław Ratajczyk z dolnośląskiej policji przekazał w rozmowie z TVN24, że funkcjonariusze interweniowali w sprawie „nietrzeźwego mężczyzny, który miał poruszać się kamperem po ulicach Lubania”. Po zdarzeniu mężczyzna udał się do domu.
Policjanci ustalili, kto kierował kamperem i udali się do mieszkania sprawcy. Okazało się, że to sędzia Sądu Rejonowego w Lubaniu i podczas podejmowanych przez mundurowych czynności był pod wpływem alkoholu.
- Po przyjeździe funkcjonariuszy pod wskazany adres okazało się, że mężczyzna, którego wskazała osoba zgłaszająca, był już w domu. Został zatrzymany na czas prowadzenia czynności, w tym pobrania krwi w celu ustalenia poziomu alkoholu, a następnie zwolniony – poinformował kom. Ratajczak.
Badanie alkomatem potwierdziło, że sędzia był pod wpływem alkoholu. Analiza krwi ma potwierdzić, czy był on nietrzeźwy, gdy kierował pojazdem. Śledczy ustalają również, czy to właśnie sędzia z Lubania prowadził kampera.
Policja ustaliła, że sprawca zniszczył dwa samochody, na szczęście nikomu nic się nie stało. Śledczy zakwalifikowali zdarzenie jako kolizję drogową.
Rzecznik Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, sędzia Małgorzata Lamparska potwierdziła w rozmowie z TVN24, że policja podjęła czynności wobec sędziego pracującego w Sądzie Rejonowym w Lubaniu. Podkreśliła, że od niemal roku przebywa on na zwolnieniu lekarskim. Potwierdziła również, że mężczyzna został zatrzymany na gorącym uczynku, a w organizmie miał dwa promile alkoholu.
Na zdarzenie z udziałem sędziego zareagował minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. Jak poinformowała Małgorzata Lamparska, prokurator generalny wydał decyzję „o przerwie sędziego w czynnościach służbowych na okres jednego miesiąca”. Decyzja Żurka niewiele zmienia w sytuacji sędziego, który i tak nie orzeka od prawie roku ze względu na zwolnienie lekarskie.
źr. wPolsce24 za TVN24