Polska

Jeden z najgorszych koszmarów na drodze. Rowery spadły z dachu jadącego auta. Nagranie robi wrażenie

opublikowano:
Nagranie z trasy S8 pokazuje moment, gdy z dachu auta spadają trzy rowery – kierowcy cudem unikają zderzenia.
Samochód z rowerami na dachu - koszmar wielu kierowców (fot. print screen kanał Stop chamom)
Tylko cudem nie doszło do katastrofy. Na drodze ekspresowej S8 Wrocław–Warszawa z dachu jednego z aut spadły trzy rowery. Nagranie z kamery zainstalowanej w samochodzie, które zostało udostępnione przez kanał "StopCham" na YouTube, robi furorę w sieci.

Na trasie S8, łączącej Wrocław z Warszawą i prowadzącą dalej w stronę Białegostoku i Augustowa, w sierpniu panuje wzmożony ruch. Nie brakuje aut wyładowanych po dach. Mnóstwo osób przemieszcza się tą trasą z rowerami, także umieszczonymi na dachach samochodów.

Tym razem też tak było. Na nagraniu z wideorejestratora widać, jak z jednego z aut spada cała konstrukcja bagażnika dachowego z trzema rowerami. Na szczęście samochody jadące za feralnym wozem zdążyły wyhamować.

Pod nagraniem zaroiło się od komentarzy.

"Jeden z moich najgorszych koszmarów to, że mi rower z dachu spadnie" - napisał jeden z internautów, komentujących film na kanale "StopCham".

"Zawsze wyprzedzam takich z rowerami na dachu, bo przed oczami mam takie właśnie sceny" – dodał inny.

Ostatnio gdy jechałem nad morze to widzialem artystów, co lecieli 150+ z rowerami na dachu. Pewnie im nie spadają z dachu, ale taka jazda to proszenie się o problemy" – pisał kolejny.

A co mówią przepisy? Głównie skupiają się na tym, by rowery nie zasłaniały tablicy rejestracyjnej czy świateł samochodu. Nie mam mowy o dozwolonej prędkości maksymalnej przy jeździe z rowerami na dachu, klapie bagażnika czy na haku. Zwykle jednak producenci bagażników podają, jak maksymalnie szybko można się poruszać z zamontowanymi rowerami i najczęściej ograniczenie prędkości wynosi do 120, 130 km/h. 

W tym przypadku wydaje się jednak, że samochody nie jechały bardzo szybko. Auto, w którym nagrywany jest przebieg jazdy, porusza się z prędkością około 100 km/h. Prawdopodobnie więc zawinił niewłaściwy montaż bagażnika.

źr. wPolsce24 za gazetawroclawska.pl

 

 

Polska

Paulina Matysiak ostro o władzy: Chodzi bardziej o polityczną wendetę niż o państwo prawa

opublikowano:
Posłanka Paulina Matysiak mówi o kryptodyktaturze i presji politycznej na sądy
– To słowo być może faktycznie zostanie z nami na dłużej – mówi posłanka Paulina Matysiak, komentując określenie obecnych władz terminem „kryptodyktatura”. W programie Rozmowa Wikły padają mocne zarzuty wobec rządu Donalda Tuska: presja polityczna na sądy, chaos w rozliczeniach, instrumentalne traktowanie prawa i decyzje, których skutki odczuwają zwykli obywatele.
Polska

Skandal! Pedofil korzysta z chaosu w sądach! Dziecko ofiarą przemocy sądowej

opublikowano:
Chaos w sądach niszczy państwo
Chaos w sądach niszczy państwo (fot. wPolsce24)
To już kolejna z serii kontrowersyjnych decyzji polskich sądów, które uchylają wyroki skazujące sprawców najcięższych zbrodni, w tym pedofilii oraz morderstw.
Polska

Senator Grzegorz Bierecki tłumaczy, o co chodzi w aferze SKOK Wołomin i dlaczego wyrok sądu jest taki ważny

opublikowano:
Senator Grzegorz Bierecki komentuje wyrok w sprawie afery SKOK Wołomin
Senator Grzegorz Bierecki komentuje wyrok w sprawie afery SKOK Wołomin (fot. wPolsce24)
Główny oskarżony w aferze SKOK Wołomin, były oficer służb specjalnych Piotr Polaszczyk, został skazany na 14 lat więzienia za kierowanie grupą przestępczą oraz pranie brudnych pieniędzy.
Polska

Szef Kancelarii Prezydenta nie przebierał w słowach: Premier wymierzył policzek Polakom

opublikowano:
Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki w rozmowie z Marcinem Wikłą
Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki w rozmowie z Marcinem Wikłą (fot. wPolsce24)
Gościem porannej rozmowy Marcina Wikły na anetenie telewizji wPolsce24 był Zbigniew Bogucki, Szef Kancelarii Prezydenta Karola Nawrockiego.
Polska

Wiadomości wPolsce24: tęczowe zmiany w prawie pracy. Osoby rządowe przepchnęły swoje idee

opublikowano:
01_MIL6578_Senior
Osoba ministerska Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zmusiła pracodawców do tego, by przestali "dyskryminować" osoby pracujące w ogłoszeniach o pracę (Fot. Fratria/Liudmyla Kazakova)
Od 1 stycznia wchodzą w życie zmiany w polskim prawie pracy, które nakładają na pracodawców obowiązek stosowania w ogłoszeniach o pracę języka i formuł, neutralnych płciowo.