Kadra zostanie na Narodowym, bo "Donald się wściekł"? Premier może nie dowiezie niskich cen, ale za to w piłce jest sprawczy
W poniedziałek 13 stycznia Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl ujawnił szokującą wiadomość, według której reprezentacja Polski miała zakończyć swoją obecność na Stadionie PGE Narodowym. Głównym powodem miało być zażarte spory o wynajem obiektu. Zgodnie z doniesieniami, PZPN miał podjąć decyzję o przeprowadzce na Stadion Śląski w Chorzowie, który od lat gościł reprezentację przy okazji pojedynczych spotkań. Na tej decyzji mogła zaważyć znacząca podwyżka opłat za wynajem warszawskiego stadionu, która miała wynieść ponad dwa razy więcej niż dotychczasowy milion złotych za jedno spotkanie.
To z kolei skutkowałoby podniesieniem cen biletów, co mogło wywołać niezadowolenie wśród kibiców. Takie informacje, które początkowo były potwierdzone przez samego Cezarego Kuleszę, prezesa PZPN, zaskoczyły wielu, a publiczność i media szybko zaczęły spekulować na temat przyszłości meczów kadry. Warto przypomnieć, że PGE Narodowy stał się głównym miejscem rozgrywania spotkań eliminacyjnych do Mistrzostw Świata i Europy, odkąd stadion został otwarty przed Euro 2012.
Jednak we wtorek, 14 stycznia, sytuacja miała się zmienić. Wszystko rzekomo na skutek osobistej interwencji szefa rządu, prywatnie zapalonego kibica futbolu. Tusk przywołał zatem ministra sportu Sławomira Nitrasa i miał zażądać, by spór PZPN z operatorem Narodowego zażegnano.
PZPN bardzo długo milczał w całej sprawie, ale wreszcie dziś wydał lakoniczny komunikat: "Władze federacji rozpoczęły rozmowy z operatorami różnych stadionów jeszcze w październiku ubiegłego roku. Dokonano skrupulatnej analizy otrzymanych ofert. Negocjacje z potencjalnymi gospodarzami meczów są na bardzo zaawansowanym etapie, który umożliwi – w najbliższym czasie – podjęcie ostatecznej decyzji. Na ten moment nie podjęto jeszcze żadnej oficjalnej decyzji. Informacje krążące w przestrzeni publicznej należy traktować wyłącznie jako spekulacje medialne, które nie mają pokrycia w oficjalnych decyzjach zarządu PZPN". Komunikat ten rozsierdził m.in. znanego komentatora meczów reprezentacji Mateusza Borka, który wczoraj także informował o podpisaniu umowy między PZPN a Stadionem Śląski.
Co ciekawe jako pierwszy głos zabrał operator Narodowego, a więc spółka PL.2012+, która z kolei wylała swoje żale w specjalnym oświadczeniu, w którym przedstawiono dokładane wyliczenia - ile operator traci na każdym meczu kadry na Narodowym i ile na każdym meczu zarabia PZPN. Przykładowo mecz z Estonią przyniósł spółce stratę w wysokości 2,3 mln zł, mecz z Belgią - minus 1,8 mln. Mecz z Niemcami - 1,6 mln straty. Spółka podkreśliła, że na każdym meczu kadry PZPN zarabia od 6 do 9 mln złotych i podwyżka ceny za wynajem o 35 proc. jest ekonomiczne uzasadniona.
Jak to się skończy? Pomimo że PZPN miał już gotowe dokumenty zatwierdzające przenosiny na stadion w Chorzowie, władze krajowe zareagowały szybko, uznając, że decyzja o wyprowadzeniu się z PGE Narodowego mogłaby mieć negatywne konsekwencje zarówno dla reprezentacji, jak i dla kibiców. Według źródeł bliskich PZPN, na decyzję o pozostaniu na Narodowym miała wpływać nie tylko reakcja premiera, ale również kwestie prestiżowe związane z organizowaniem spotkań eliminacyjnych w stolicy.
Reprezentacja Polski w 2025 roku ma rozegrać cztery mecze eliminacyjne do Mistrzostw Świata. Pierwszy z nich odbędzie się 21 marca przeciwko Litwie, a trzy dni później kadra zmierzy się z Maltą. Kolejne mecze zaplanowane są na 7 września, kiedy to biało-czerwoni podejmą Finlandię, a na 14 listopada zaplanowano spotkanie z jednym z dwóch rywali: Hiszpanią lub Holandią.
Chociaż PZPN nie podał jeszcze oficjalnych informacji o zakończeniu negocjacji, spodziewa się, że kwestia pozostania na PGE Narodowym zostanie rozstrzygnięta w nadchodzących dniach. W końcu jeśli Donald się wściekł... My możemy tylko żałować, że ceny wysokie ceny prądu, gazu czy żywności równie mocno nie zirytowały premiera co kwestia ewentualnej wyprowadzki reprezentacji ze Stadionu Narodowego.
źr. wPolsce24 za inetria.pl/PAP/ X