Rząd prezentuje projekt ustawy o związkach partnerskich. PiS: temat zastępczy
W piątek na stronie Rządowego Centrum Legislacji zostały opublikowane projekty ustaw: o rejestrowanych związkach partnerskich i wprowadzającej tę ustawę. Zakładają one m. in. że związek partnerski zostaje zawarty, gdy dwie osoby złożą przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego zgodne oświadczenia o zawarciu związku.
Minister ds. równości Katarzyna Kotula z Nowej Lewicy mówiła na konferencji prasowej w Sejmie, że zrobiono krok w tył, ponieważ w projekcie nie ma przepisów o przysposobieniu dzieci; przewidziane jest wprowadzenie tzw. małej pieczy.
- Czasem warto się cofnąć po to, aby móc zrobić krok do przodu. Pani ministra Kotula przyszła dzisiaj do Sejmu z dobrymi wieściami. Na taki projekt o związkach partnerskich czekaliśmy kilkadziesiąt lat - powiedziała PAP wicemarszałek Sejmu Monika Wielichowska (KO).
Rafał Bochenek pytany przez PAP o projekt ustawy stwierdził, że jest to „temat zastępczy”. Jego zdaniem ma on odwrócić uwagę od „załamania finansów publicznych, zdewastowanej służby zdrowia, czy wstrzymania dozbrajania Wojska Polskiego”.
W podobnym tonie odniósł się do projektu na platformie X.
Według Bochenka, projekt ustawy o związkach partnerskich jest "przede wszystkim niezgodny z art. 18 Konstytucji". Zapis ten stanowi, że małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej. Rzecznik PiS stwierdził, że rozwiązania zawarte w projekcie to pierwszy krok na drodze do zalegalizowania adopcji dzieci przez pary homoseksualne.
źr. wPolsce za PAP