Prof. Gliński: Ideolodzy zastępują ekspertów. 28. dyrektor odwołany w trakcie kadencji
Gość Magazynu telewizji wPolsce24 ujawnił, że właśnie w czwartek Hanna Wróblewska, obecna szefowa Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, zwolniła przed upływem kadencji kolejnego dyrektora instytucji kultury.
To nieprawda, że za naszych czasów były jakieś czystki w kulturze w porównaniu z tym, co się dzieje obecnie. Dziś został – bezprawnie, w trakcie kadencji - zwolniony 28. dyrektor instytucji kultury pod jakimś byle pretekstem. Często to się zresztą odbywa w atmosferze podłego szantażu, nacisku, prób przekupstwa. Proponuje się jakieś inne stanowisko, żeby tylko ktoś zrezygnował, a jak nie, to jest wyrzucany dyscyplinarnie albo wręcz stosowany jest szantaż i naciski na rodzinę. Żony albo mężowie dyrektorów są zwalniani z pracy albo zastraszani. To są naprawdę metody stalinowskie. To jest rzeczywistość w świecie kultury – mówił Piotr Gliński.
Jego zdaniem obecnie w Polsce mamy do czynienia z pełzającym zamachem stanu, próbą zainstalowania czegoś w rodzaju hybrydowej dyktatury, która dla większości społeczeństwa jest nieuchwytna, niedostrzegalna, bo przykrywana medialnie przez rozmaite wrzutki bardziej lub mniej istotne.
Ja w ciągu ośmiu lat zwolniłem trzech czy czterech dyrektorów instytucji kultury w trakcie kadencji. Oni w ciągu niecałego roku, a ściślej dziesięciu miesięcy zwolnili 28. To jest coś w rodzaju rewolucji chińskiej w polskiej kulturze – podkreślał prof. Gliński.
Na domiar złego, jak zauważył gość red. Jakubowskiej, ekspertów w rodzaju dyrektora Roberta Kostro z Muzeum Historii Polski zastępują ideolodzy z Krytyki Politycznej.
wPolsce24