Polska

Ludzie Bodnara potwierdzają: Aresztowaliśmy różańce. Bulwersujące informacje ze śledztwa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

opublikowano:
church-1790940_1280
Prokuratorzy Adama Bodnara przez ponad dwa miesiące przetrzymywali różańce przesłane do aresztowanych urzędniczek
Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha przyznał, że różańce wysłane w paczce do więzionych w sprawie ks. Olszewskiego urzędniczek zostały „aresztowane” na ponad dwa miesiące! Zastępca Adama Bodnara zaprzecza jednak, aby odebranie głęboko wierzącym kobietom różańców było atakiem na wolność religijną...

- Czy to jest normalne? Czy ci ludzie mają jakąś ukrywaną satysfakcję, że gnębili księdza i dwie głęboko wierzące kobiety? – napisał na X poseł PiS Dariusz Matecki. Parlamentarzysta skomentował w ten sposób odpowiedź rządu na interpelację w głośnej sprawie „aresztowania różańców”, wysłanych do więzienia przetrzymywanym tam w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości urzędniczkom.

Przypomnijmy: o skandalu poinformował adwokat Michał Skwarzyński. Panie Urszula i Karolina to głęboko wierzące katoliczki. Niepełnosprawna mama jednej z nich zrobiła własnoręcznie różańce, które jednak nie dotarły do adresatek, przebywających wówczas w areszcie śledczym. Wyjaśnienia sprawy domagała się grupa posłów PiS. Parlamentarzyści, m.in. Dariusz Matecki, Anita Czerwińska i Michał Woś, złożyli interpelację do Adama Bodnara.  

Atak na wolność religijną

- Docierają do nas niepokojące informacje o przypadkach ograniczania dostępu do przedmiotów kultu religijnego, takich jak różańce, co jest sprzeczne z fundamentalnym prawem do wolności wyznania. Przykładem takiej praktyki jest odmowa zgody na przekazanie różańca tymczasowo aresztowanym byłym urzędniczkom Ministerstwa Sprawiedliwości w sprawie prowadzonej przez Prokuraturę Krajową przeciwko ks. Michałowi Olszewskiemu – pisali posłowie.

- Takie represyjne zachowania, niemające nic wspólnego z zabezpieczeniem toku śledztwa, to kolejny dowód na stosowanie praktyki aresztów wydobywczych – podkreślili. - Odmowa przekazania różańca jako przedmiotu kultu religijnego może zostać odebrana jako atak na wolność religijną oraz prawa osadzonych, które są zagwarantowane zarówno przez Konstytucję RP, jak i międzynarodowe konwencje. Wolność religijna jest jednym z podstawowych praw człowieka i jej ograniczanie stanowi zagrożenie dla demokratycznych wartości i szacunku dla godności jednostki – dodawali.

Bez zgody organu

Z opublikowanej w piątek przez Dariusza Mateckiego odpowiedzi ministerstwa wynika, że śledczy rzeczywiście nie pozwolili kobietom odebrać różańców. Dlaczego? Bo znalazły się one w paczce do więzienia „bez wiedzy i zgody organu dysponującego”. Różańce zatrzymano 25 kwietnia zeszłego roku a wydano dopiero 9 lipca.

- Z uzyskanych informacji wynika, iż osadzona, o której mowa w przedmiotowej interpelacji, została w dniu 25 kwietnia 2024 r. doprowadzona do magazynu depozytowego w celu odbioru paczki z książkami. Po otwarciu przesyłki i sprawdzeniu zawartości okazało się, że dodatkowo – bez wiedzy i zgody organu dysponującego, znalazły się tam dwa różańce. Po napisaniu prośby o wydanie rzeczonych przedmiotów wskazane różańce zostały wydane osadzonej dnia 9 lipca 2024 r. – napisał w odpowiedzi na interpelację posłów PiS wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.

Źr. X/dariuszmatecki

 

Polska

Koniec bezkarności "eksperta Tuska". Akt oskarżenia za chamski atak na red. Marzenę Nykiel

opublikowano:
nykiel
Spółka Fratria staje w obronie znieważanej przez dr. Krzysztofa Kontka redaktor Marzeny Nykiel (Fot. wPolsce24)
Będzie proces karny w sprawie obraźliwych, wulgarnych słów Krzysztofa Kontka pod adresem Marzeny Nykiel. Nadawca telewizji wPolsce24, wydawca naszego portalu firma Fratria kieruje akt oskarżenia przeciwko ekspertowi Tuska.
Polska

Jarosław Kaczyński na zakończenie konwencji PiS ośmieszył Tuska. "Oni są komiczni"

opublikowano:
Jarosław Kaczyński przemawiający na zakończenie konwencji PiS w Katowicach
Jarosław Kaczyński przemawiający na zakończenie konwencji PiS w Katowicach (fot. wPolsce24)
Jarosław Kaczyński nie miał litości dla Donalda Tuska w swoim ostatnim wystąpieniu na konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości. Choć w swoim przemówieniu skupił się na merytorycznych sprawach programowych nie zabrakło też pewnej uszczypliwości.
Polska

Prawo i Sprawiedliwość z konkretnym programem dla Polski i Polaków. Podsumowanie konwencji w Katowicach

opublikowano:
Pełna sala na konwencji PiS w Katowicach. Wielka energia, biało-czerwone flagi, czołowi politycy partii
Pełna sala na konwencji PiS w Katowicach (fot. wPolsce24)
W trakcie dwudniowej konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości w Katowicach dyskutowano o rzeczach trudnych, o problemach z którymi mierzy się Polska, z którymi mierzą się polscy rolnicy, polscy obywatele doświadczający zapaści w służbie zdrowia, ale rozmawiano także o wizji, o przyszłości polskich, o gospodarce, ale także o obronności.
Polska

Telewizja wPolsce24 oficjalnym partnerem Marszu Niepodległości!

opublikowano:
Oficjalny plakat marszu niepodległości 2025
Zapowiedź Marszu Niepodległości (fot. Faceook/Marsz Niepodległości)
To już potwierdzone. Telewizja wPolsce24 objęła patronatem medialnym tegoroczny Marsz Niepodległości. Nasza telewizja będzie relacjonować wydarzenie i imprezy mu towarzyszące. Poinformował o tym Marcin Osowski szef sztabu tegorocznego Marszu.
Polska

Tak Tusk chce cenzurować Internet! Decydować o treściach ma jedna osoba

opublikowano:
Premier Donald Tusk po konwencji krajowej Platformy Obywatelskiej w ATM Studio w Warszawie, 25 bm. Podczas wydarzenia zainicjowany został proces stworzenia nowego ugrupowania wraz z Nowoczesną i Inicjatywą Polską. Teraz chce cenzurować nam internet
Donald Tusk chce cenzurować internet. Czy znowu połamie sobie zęby na internautach? (fot. PAP/Paweł Supernak)
Dziś mija termin zgłoszeń na wysłuchanie publiczne w sprawie ustawy blokowania nielegalnych treści w internecie. To nie jest zwykły formalny termin. To ostatni moment, by powiedzieć: nie zgadzam się, zanim ktoś zacznie wybierać, co nam wolno mówić i pisać.
Polska

Mieszkańcy Wyryk zostali sami. Rakieta zniszczyła ich dom, a państwo wciąż milczy

opublikowano:
Zniszczony dom w miejscowości Wyryki na Lubelszczyźnie po uderzeniu rakiety, której celem był rosyjski dron. Mieszkańcy wciąż czekają na odbudowę obiecaną przez państwo
„Odbudujemy wasz dom” – taką obietnicę złożyli publicznie przedstawiciele rządu Donalda Tuska mieszkańcom Wyryk na Lubelszczyźnie. Od wrześniowego ataku rosyjskich dronów i zniszczenia budynku minęło już jednak kilka tygodni, a władze nabrały wodę w usta.