Polska

Żonie nic do zmiany płci przez męża? Homoseksualiści narzekają na uchwałę SN w sprawie transseksualistów

opublikowano:
AWIK_Parada_17062023_20 ok
Warszawska Parada Równości (fot. Andrzej Wiktor/Fratria)
Kampania Przeciwko Homofobii jest zaniepokojona jednym z punktów wtorkowej uchwały Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, która może znacznie ułatwić zmianę płci przez Polaków. KPH uważa jednak, że sędziowie zrobili źle, bo uznali, że w procesie prawnym jej dotyczącym konieczne jest uczestnictwo współmałżonka transseksualisty.

Przypomnijmy, że Izba Cywilna Sądu Najwyższego (uznawana przez rządzących za nielegalną) uznała we wtorek, że żądanie zmiany oznaczenia płci jest zbliżone do postępowania o sprostowanie aktu stanu cywilnego. Dlatego nie potrzebny jest tryb procesowy, obowiązujący obecnie w naszym kraju. Dzisiaj, jeśli ktoś chce zmienić płeć, musi pozwać swoich rodziców. Teraz będą oni całkowicie wyłączeni z tej sprawy.

Przyjmują z ulgą

- Decyzja jest zaskakująca, ponieważ nic nie wskazywało na to, że Sąd Najwyższy jednak przychyli się do postulatu społeczności, żeby proces o uzgodnienie płci był maksymalnie uproszczony. Co nie zmienia faktu, że przyjmujemy decyzję sądu z ogromną ulgą, bo to postulat, który podnosiliśmy od wielu, wielu lat - powiedział kierownik rzecznictwa Kampanii Przeciw Homofobii (KPH) Przemysław Walas.

Ale są też zaniepokojeni

W beczce miodu KPH znalazła także łyżkę dziegciu. Obrońcom praw homoseksualistów nie podoba się fakt, że zdaniem SN żona lub mąż kobiety lub mężczyzny zmieniającego płeć powinien jednak być włączony w procedurę dotyczącą najbliższej mu osoby. Wydaje się to logiczne: skoro ktoś ożenił się z kobietą, to powinien być chociaż formalnie dopuszczony do procesu mającego uczynić zeń w świetle prawa mężczyznę.

W rozmowie z PAP Przemysław Walas zauważył, że owo „niepokojące stanowisko” wpisuje się w kontekst dyskusji o definicję małżeństwa. W jego ocenie sąd nie chciał dopuścić w polskim porządku prawnym do sytuacji, w której małżeństwem są dwie osoby tej samej płci. - W sytuacji, w której korygujemy akt urodzenia i dochodzi do zmiany markera płci, taka sytuacja może zaistnieć - dodał.

Kierownik rzecznictwa KPH powiedział, że aktualne orzecznictwo i linia przyjmowana przez sądy jest taka, że osoba, która chce skorygować swój akt urodzenia, najpierw musi się rozwieść.

- Musi podejść do procesu o uzgodnienie płci jako osoba samotna. To pewien zwyczaj, który zwykle sądy przyjmują - powiedział.

"Zmiana płci" obraża

Według Walasa sąd ukrzywdził transseksualistów, bo posłużył się właśnie takim terminem na ich określenie. Zdaniem KPH właściwym określeniem jest zaś „osoba transpłciowa”.

Walas podkreślił, że sformułowanie "zmiana płci" buduje przeświadczenie, że płeć jest czymś, co wybieramy dowolnie i możemy ją zmieniać.

- Tymczasem tożsamość płciowa kształtuje się przez cały nasz proces dojrzewania. Nie jest to element, który wynika z jakiegoś trendu. Posługiwanie się określeniem +zmiana płci+ jest krzywdzące dla społeczności osób transpłciowych – podkreślił.

Kotula się cieszy

Uchwała Izby Cywilnej SN została z entuzjazmem przyjęta przez minister ds. równości Katarzyny Kotuli. Tym razem nie podnosiła ona argumentu, że Izba jest rzekomo nielegalna a uchwałę uzasadniała neo-sędzia.

Sąd Najwyższy wydał przełomowy wyrok – napisała na X minister Kotula. - Polskie prawo nie może wykluczać, dyskryminować i dzielić polskich rodzin. Osoby transpłciowe, które chcą dokonać korekty płci, nie będą musiały już pozywać własnych rodziców, a sprawy o uzgodnienie płci, będą się toczyły droga nieprocesową! – dodała.

Źr. wPolsce24 za PAP

 

Polska

Koniec bezkarności "eksperta Tuska". Akt oskarżenia za chamski atak na red. Marzenę Nykiel

opublikowano:
nykiel
Spółka Fratria staje w obronie znieważanej przez dr. Krzysztofa Kontka redaktor Marzeny Nykiel (Fot. wPolsce24)
Będzie proces karny w sprawie obraźliwych, wulgarnych słów Krzysztofa Kontka pod adresem Marzeny Nykiel. Nadawca telewizji wPolsce24, wydawca naszego portalu firma Fratria kieruje akt oskarżenia przeciwko ekspertowi Tuska.
Polska

Jarosław Kaczyński na zakończenie konwencji PiS ośmieszył Tuska. "Oni są komiczni"

opublikowano:
Jarosław Kaczyński przemawiający na zakończenie konwencji PiS w Katowicach
Jarosław Kaczyński przemawiający na zakończenie konwencji PiS w Katowicach (fot. wPolsce24)
Jarosław Kaczyński nie miał litości dla Donalda Tuska w swoim ostatnim wystąpieniu na konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości. Choć w swoim przemówieniu skupił się na merytorycznych sprawach programowych nie zabrakło też pewnej uszczypliwości.
Polska

Prawo i Sprawiedliwość z konkretnym programem dla Polski i Polaków. Podsumowanie konwencji w Katowicach

opublikowano:
Pełna sala na konwencji PiS w Katowicach. Wielka energia, biało-czerwone flagi, czołowi politycy partii
Pełna sala na konwencji PiS w Katowicach (fot. wPolsce24)
W trakcie dwudniowej konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości w Katowicach dyskutowano o rzeczach trudnych, o problemach z którymi mierzy się Polska, z którymi mierzą się polscy rolnicy, polscy obywatele doświadczający zapaści w służbie zdrowia, ale rozmawiano także o wizji, o przyszłości polskich, o gospodarce, ale także o obronności.
Polska

Telewizja wPolsce24 oficjalnym partnerem Marszu Niepodległości!

opublikowano:
Oficjalny plakat marszu niepodległości 2025
Zapowiedź Marszu Niepodległości (fot. Faceook/Marsz Niepodległości)
To już potwierdzone. Telewizja wPolsce24 objęła patronatem medialnym tegoroczny Marsz Niepodległości. Nasza telewizja będzie relacjonować wydarzenie i imprezy mu towarzyszące. Poinformował o tym Marcin Osowski szef sztabu tegorocznego Marszu.
Polska

Tak Tusk chce cenzurować Internet! Decydować o treściach ma jedna osoba

opublikowano:
Premier Donald Tusk po konwencji krajowej Platformy Obywatelskiej w ATM Studio w Warszawie, 25 bm. Podczas wydarzenia zainicjowany został proces stworzenia nowego ugrupowania wraz z Nowoczesną i Inicjatywą Polską. Teraz chce cenzurować nam internet
Donald Tusk chce cenzurować internet. Czy znowu połamie sobie zęby na internautach? (fot. PAP/Paweł Supernak)
Dziś mija termin zgłoszeń na wysłuchanie publiczne w sprawie ustawy blokowania nielegalnych treści w internecie. To nie jest zwykły formalny termin. To ostatni moment, by powiedzieć: nie zgadzam się, zanim ktoś zacznie wybierać, co nam wolno mówić i pisać.
Polska

Mieszkańcy Wyryk zostali sami. Rakieta zniszczyła ich dom, a państwo wciąż milczy

opublikowano:
Zniszczony dom w miejscowości Wyryki na Lubelszczyźnie po uderzeniu rakiety, której celem był rosyjski dron. Mieszkańcy wciąż czekają na odbudowę obiecaną przez państwo
„Odbudujemy wasz dom” – taką obietnicę złożyli publicznie przedstawiciele rządu Donalda Tuska mieszkańcom Wyryk na Lubelszczyźnie. Od wrześniowego ataku rosyjskich dronów i zniszczenia budynku minęło już jednak kilka tygodni, a władze nabrały wodę w usta.