Polska

Kinga Gajewska zadzwoniła do dziennikarza. „Płacz i przekleństwa”

opublikowano:
AWIK_Gajewska_19122023_2
Posłanka Kinga Gajewska zadzwoniła do dziennikarza "Rzeczpospolitej" (fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” ujawnił, że zadzwoniła do niego Kinga Gajewska. Posłance Koalicji Obywatelskiej w ostatnim czasie media przyglądają się ze szczególną uwagą. – Posługiwanie się przekleństwami w rozmowie z dziennikarzem nie przystoi – pisze Tomasz Krzyżak.

Od kilku dni media piszą o Kindze Gajewskiej i Arkadiuszu Myrsze. Wszystko za sprawą ryczałtu w wysokości ponad 7 tys. zł, który małżonkowie będący posłami Koalicji Obywatelskiej pobierają z Sejmu na wynajem mieszkania w Warszawie. Dziennikarze ujawnili, że mają oni dom w Błoniu, ok. 30 km od stolicy. Małżonkowie zapewniają, że dom jest w trakcie remontu i nie nadaje się do zamieszkania.

Zainteresowanie opinii publicznej wzbudziły także ich zakupy do biur poselskich. W czwartek pojawiła się kolejna informacja na temat Kingi Gajewskiej. Posłanka odręcznie uzupełniła oświadczenie majątkowe o darowiźnie domu w budowie o powierzchni 166 metrów kwadratowych, który otrzymała od rodziców.

Telefon do dziennikarza

O sprawie Gajewskiej i Myrchy pisał m.in. szef działu krajowego „Rzeczpospolitej” Tomasz Krzyżak. To właśnie do niego zadzwoniła posłanka KO. Dziennikarz opisał trwającą „ledwie cztery minuty" rozmowę z żoną Arkadiusza Myrchy.

Krzyżak opisuje, że godzinę po publikacji jego artykułu Gajewska próbowała się do niego dodzwonić. W końcu dziennikarz oddzwonił.

Będąc w emocjach, używając przy tym słów nieparlamentarnych (na „ch…” i „k…”) posłanka Koalicji Obywatelskiej przekonywała mnie, że dom w Błoniu nie nadaje się do zamieszkania, bo gdyby tak było, nie wynajmowałaby mieszkania w stolicy – relacjonuje dziennikarz „RP”.

Na koniec pani poseł życzyła mi, by wszystko, co spotkało ją w ostatnich dniach, spotkało także i mnie – dodaje.

Kto dzwonił?

Krzyżak opisuje, że po rozmowie telefonicznej otrzymał od Gajewskiej wiadomość, w której podkreśliła, że nie dzwoniła jako posłanka, „tylko zaszczuwana od dziewięciu dni matka trójki dzieci, których domy i przedszkola są codziennie pokazywane w TV Republika”.

Rozwiązaniem Pani problemów z takim hejterami jak ja – a takie sformułowanie w naszej rozmowie padło – nie jest dzwonienie do dziennikarza, płacz i przekleństwa – pisze dziennikarz „RP”.

Warto czasem powstrzymać emocje. Kto jak kto, ale pani, uprawiająca tak twarde sporty jak motocross i zapasy, powinna o tym doskonale wiedzieć. Że już nie wspomnę o tym, że prawnik też winien trzymać emocje na wodzy – podkreśla Krzyżak.

źr. wPolsce24 za Rzeczpospolita

Salon Dziennikarski

Trump, Tusk i Ukraina: czy to nowe Monachium czy szansa na pokój?

opublikowano:
Jacek Karnowski w studio telewizji wPolsce24
Czy 28-punktowy plan pokojowy Donalda Trumpa to ratunek dla wyniszczonej wojną Ukrainy, czy nowe Monachium oddające Kremlowi wolną rękę? I czy „pięć przykazań” Donalda Tuska to apel o jedność, czy brutalna pałka na opozycję pod pretekstem wojny? W naszym programie eksperci rozbierają te dwa projekty na czynniki pierwsze i pokazują, jak bardzo stawką jest zarówno suwerenność Ukrainy, jak i kształt polskiej demokracji.
Polska

Mieszkańcy zniszczonych Wyryk zostali sami. Władza o nich zapomniała

opublikowano:
Policja w Wyrykach szuka kolejnych szczątków rakiety. Znajdywane są nowe fragmenty
Policja w Wyrykach szuka kolejnych szczątków rakiety (fot. wPolsce24)
Dziennikarz telewizji wPolsce24 Stanisław Pyrzanowski pojechał do Wyryk, gdzie we wrześniu rakieta uderzyła w dom. Okazało się, że w budynku zostały jeszcze części pocisku. Fragmenty "walają się" też po okolicznych łąkach.
Polska

Jacek Karnowski: Osunęliśmy się do statusu republiki bananowej

opublikowano:
Jacek Karnowski wyjaśnia, o co chodzi w ataku na Szymona Szeredę . Redaktor naczelny telewizji wPolsce24 odpowiada na tle wielu książek, co pokazuje, jak dużą i bogatą ma bibliotekę
Jacek Karnowski wyjaśnia, o co chodzi w ataku na Szymona Szeredę (fot. wPolsce24)
Dziennikarz telewizji wPolsce24 Szymon Szereda, musi tłumaczyć się przed policją z tego, że zadaje pytania zwolennikom rządu. Nasz reporter staje się symbolem tego, co robi ta władza z wolnością słowa i z wolnością wypowiedzi. - To absurd mówił w porannym programie naszej stacji redaktor naczelny Jacek Karnowski.
Polska

CBA w siedzibie Lux Veritatis! Senator Bierecki: „To polityczna nagonka na środowisko ojca Rydzyka”

opublikowano:
Senator PiS Grzegorz Bierecki udziela wypowiedzi przed kamerą w jasnym korytarzu sejmowym. Na ekranie widać paski informacyjne stacji wPolsce24 dotyczące działań CBA w Fundacji ‘Lux Veritatis’ oraz komentarze polityczne w sprawie przeszukania związanego z postępowaniem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości.
(fot. wPolsce24)
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego prowadzili przeszukanie siedziby Fundacji "Lux Veritatis" należącej do ojca Tadeusza Rydzyka. Zdaniem senatora PiS Grzegorza Biereckiego celem działań obecnej władzy jest „zniszczenie tego środowiska”.
Polska

Uciekła handlarzom ludźmi i została gwiazdą. Niesamowita spowiedź Anny Golędzinowskiej

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-11-27 171155
„Moja historia jest historią wielu ludzi. Wiele dzieci żyło tak jak ja w tamtych latach w Polsce. Jeżeli nie byłoby tej drogi, ja nie mówiłabym tutaj, że można wyjść z największych cierpień” – mówiła na antenie wPolsce24 autorka książki „Twarzą w twarz z diabłem” Anna Golędzinowska.
Polska

Czy rząd ukrywa dane o przestępczości obcokrajowców? Poważne wątpliwości wobec wiceministra Myrchy

opublikowano:
Jaka jest skala przestępstw popełnianych przez obcokrajowców w Polsce? Co ukrywa rząd?
Jaka jest skala przestępstw popełnianych przez obcokrajowców w Polsce? Co ukrywa rząd? (Fot. wPolsce24)
Sprawa, którą ujawnił poseł Bartosz Kownacki, wygląda na kolejny poważny kryzys transparentności obecnej władzy. Chodzi o dostęp do statystyk przestępczości popełnianej przez obcokrajowców, o które parlamentarzysta poprosił Ministerstwo Sprawiedliwości. Odpowiedzi, jakie otrzymał, budzą zdumienie — a w części przypadków w ogóle ich nie ma.