I po nartach. Donald Tusk o kulach i w ortezie. Tylko kiedy zdążył pojechać w góry?
- Donald Tusk próbuje rozbroić bombę. Uniknąć oskarżeń, że w każdy weekend odpoczywa – komentuje Jacek Karnowski red. naczelny telewizji wPolsce24.
Takich choćby jak wpis internauty występującego jako John Bingham. „Czy jakiś dziennikarz mógłby sprawdzić, kiedy dokładnie Donald Tusk był na nartach? Podczas szczytu w Paryżu? Konferencji w Waszyngtonie? Po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, z którego uciekł w połowie?” - napisał na platformie X.
Jacek Karnowski przypomniał, że szef polskiego rządu znany jest z tego, że lubi długie weekendy. - A tu taka wpadka – mówi dziennikarz wPolsce24, podkreślając, że dzieje się to w wyjątkowo niefortunnym momencie geopolitycznym, gdy rozstrzyga się choćby sprawa zakończenia wojny na Ukrainie.
Premier jednak zapewnia, że mimo wypadku na nartach nie bierze zwolnienia lekarskiego, a jego kalendarz pozostaje bez zmian.
źr. wPolsce24 za X