Szef niemieckiej partii atakuje prof. Cenckiewicza: „To ingerencja w nasze sprawy!”

- Szef niemieckiej partii AfD Tino Chrupalla ostro skrytykował prof. Sławomira Cenckiewicza, szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
- Powodem stał się wywiad dla Financial Times, w którym Cenckiewicz stwierdził, że w interesie Polski nie jest wydawanie Niemcom podejrzanych o wysadzenie gazociągów Nord Stream.
- Według BBN ściganie tych osób służyłoby raczej „rosyjskiej niesprawiedliwości” niż niemieckiej sprawiedliwości.
- Chrupalla domaga się, by Berlin „bronił niemieckich interesów wobec Polski” i dokończył śledztwo w sprawie sabotażu.
- Tymczasem Włoski Sąd Najwyższy odmówił ekstradycji innego Ukraińca do Niemiec – sprawa nabiera międzynarodowego wymiaru.
- Cenckiewicz w tym samym wywiadzie ujawnił też, że Rosja finansuje sabotażystów w Europie za pomocą kryptowalut.
W rozmowie z „Financial Times” szef BBN ocenił, że w interesie Polski nie leży wydawanie Niemcom Wołodymyra Ż., któremu Niemcy zarzucają udział w wysadzeniu Nord Streamu. Cenckiewicz podkreślił, że ściganie osób, które mogły doprowadzić do zniszczenia rosyjskiej infrastruktury energetycznej, jest sprzeczne z interesem NATO i z logiką wojny obronnej przeciwko agresorowi.
„Jeśli Niemcy ścigają kogoś, kto zniszczył źródło dochodów rosyjskiej machiny wojennej, to jasno widać sprzeczność interesów między Polską a Niemcami. Z naszego punktu widzenia to śledztwo nie ma sensu — nie tylko z punktu widzenia interesów Polski, ale całego NATO” – powiedział Cenckiewicz w rozmowie z „FT”.
Według szefa BBN, dochody z eksportu rosyjskiego gazu były jednym z filarów finansowania wojny. Jego zdaniem unieszkodliwienie Nord Streamu pozbawiło Rosję części tego źródła i powinno być postrzegane jako działanie na rzecz bezpieczeństwa Europy, a nie jako przestępstwo.
Biuro Bezpieczeństwa Narodowego w oświadczeniu zamieszczonym w serwisie X podtrzymało tę ocenę: „W żywotnym interesie państwa polskiego jest to, by domniemani sprawcy uszkodzenia Nord Stream uniknęli pociągnięcia do odpowiedzialności za ten czyn. Wraz z wysadzeniem NS1 i NS2 unieszkodliwiony został istotny segment finansowania rosyjskiej machiny wojennej”.
Cenckiewicz w wywiadzie odniósł się również do zagrożeń ze strony Rosji na innych polach. Jak ujawnił, Moskwa wykorzystuje tzw. flotę cieni — jednostki używane wcześniej do omijania sankcji naftowych — także do transportu dronów zwiadowczych nad terytoria państw UE. Wskazał też, że Kreml finansuje swoje działania sabotażowe i cyberataki w Europie za pomocą kryptowalut.
Wypowiedzi Cenckiewicza wywołały ostrą reakcję w Niemczech. Lider partii AfD, Tino Chrupalla, nazwał słowa szefa BBN „niedopuszczalną ingerencją w żywotne interesy Niemiec” i zaapelował, by rząd federalny „zdecydowanie wystąpił w obronie niemieckiego prawa i obywateli”.
„Polski doradca prezydenta nie powinien kwestionować niemieckiego śledztwa. Zamach na Nord Stream musi być wyjaśniony i rozstrzygnięty przez Federalny Trybunał Sprawiedliwości” – oświadczył Chrupalla.
Sprawa komplikuje się także na poziomie sądowym. W czwartek włoski Sąd Najwyższy uchylił decyzję o ekstradycji do Niemiec Siergieja Kuzniecowa, obywatela Ukrainy podejrzanego o koordynowanie operacji sabotażowej. Oznacza to, że zarówno w Rzymie, jak i w Warszawie, decyzje dotyczące przekazania podejrzanych Niemcom stają się coraz bardziej polityczne.
W Polsce zatrzymany wcześniej Wołodymyr Ż. nadal czeka na decyzję sądu w sprawie ekstradycji. Jak dotąd władze w Berlinie utrzymują, że niezależnie od motywów sprawców, zniszczenie infrastruktury przesyłowej podlega niemieckiemu prawu karnemu.
źr. wPolsce24 za X/BBN.gov.pl