Były wiceprzewodniczący Platformy z kolejnym wyrokiem. Prokuratura będzie się odowływać

Palikot już wcześniej był karany za reklamy mocnych alkoholi w mediach społecznościowych. Prokuratura zarzucała mu, że promował wódki poprzez swoje profile na Instagramie i Facebooku, co - zdaniem ścigających - stanowiło naruszenie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
W poprzednim postępowaniu sąd skazał Palikota na grzywnę rzędu 450 tys. zł, więc według prokuratury, nowy wyrok powinien już zapaść w warunkach recydywy. Dlatego też, prokuratura zdecydowała o złożeniu apelacji od wyroku i będzie się domagać wyższej kary.
- Sąd właśnie skazał z mojego zawiadomienia Janusza Palikota na kolejne 200 tysięcy złotych grzywny za recydywę. Gdy miał już zarzuty za reklamy alkoholu wrzucał kolejne. Prokuratura będzie się odwoływać od wyroku, bo jako recydywa kara powinna być znacznie wyższa. Palikot to bezwzględny przestępca, który kierował reklamy alkoholu do dzieci, jak wskazują liczne dowody stworzył piramidę finansową i okradł tysiące osób z oszczędności życia. Próbę jego publicznej rehabilitacji uważam za obrzydliwą i pokazującą jak nisko upadły media w Polsce. Niedługo ogłosimy kolejne dobre wieści z frontu sądowej walki z reklamami alkoholu, które zamieszczali celebryci - napisał na portalu Facebook, aktywista Jan Śpiewak
źr. wPolsce24 za Facebook/JanSpiewak











