Ludzie nie doczekają się swoich paczek… Bezsensowna kradzież i spalone auto kuriera
Do zdarzenia doszło we wtorek (18 marca) na jednej z ulic w Drezdenku. Kurier pozostawił na chwilę otwarty pojazd podczas doręczania przesyłek. Ten moment wykorzystał jeden z podejrzanych – wskoczył za kierownicę i odjechał. Wkrótce dołączyły do niego dwie kolejne osoby. Ich "podróż" nie trwała jednak długo – kilkadziesiąt minut później auto znaleziono doszczętnie spalone w pobliskim lesie.
Szybka reakcja policji
Funkcjonariusze z Drezdenka natychmiast zajęli się sprawą i szybko ustalili tożsamość podejrzanych. Zatrzymani to mężczyźni w wieku 35, 36 i 41 lat. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu. Okazało się, że 36-latek był pod wpływem alkoholu – miał w organizmie ponad promil.
Straty i konsekwencje
Wartość spalonego pojazdu oszacowano na kilkanaście tysięcy złotych, jednak straty związane z utraconymi przesyłkami wciąż są liczone. Każdy z zatrzymanych usłyszy zarzuty kradzieży pojazdu, a 36-latek dodatkowo odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi im do 5 lat więzienia.
źr. wPolsce24 za policja.pl