Będzie wniosek o dymisję Nowackiej. Chodzi o skandaliczne słowa o "polskich nazistach"

Jak ocenił szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, "straciła ona kwalifikacje, aby zasiadać w rządzie" po słowach wypowiedzianych na konferencji w 80. rocznicę wyzwolenia Auschwitz-Birkenau.
- Złożyliśmy wniosek o wotum nieufności wobec (minister ds. równości) Katarzyny Kotuli i rzeczywiście złożymy też drugi wniosek o wotum nieufności wobec minister edukacji Barbary Nowackiej - poinformował Błaszczak podczas sobotniej konferencji prasowej przed budynkiem Sejmu.
Jak powiedział szef klubu PiS, jego ugrupowanie uważa słowa, które wypowiedziała minister edukacji "za nikczemne i fałszywe".
- Uważamy też, że w ten sposób wpisuje się w fałszywą narrację niemiecką. Niemcy próbują uciec od odpowiedzialności za Holokaust przerzucając tę odpowiedzialność na nazistów i na Polaków, co jest fałszem historycznym. Sprzeciwiamy się temu - podkreśli - Minister Nowacka straciła kwalifikacje do tego, żeby zasiadać w polskim rządzie po wypowiedzeniu tych słów - dodał Błaszczak.
Przypomnijmy Barbara Nowacka podczas międzynarodowej konferencji "My jesteśmy pamięcią. Nauczanie historii to nauka rozmowy" zorganizowanej w 80. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau powiedziała, że "na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady".
Według słów samej Nowackiej przejęzyczyła się, czytając z kartki.
źr. wPolsce24 za pis.org