Głośna inwestycja pod Wrocławiem legła w gruzach. Intel zmienia plany

W czerwcu 2023 roku Intel ogłosił, że chce zainwestować 4,6 mld dol. w Polsce. W gminie Miękinia pod Wrocławiem firma miała produkować i testować półprzewodniki. Dzięki tej inwestycji na Dolnym Śląsku miało powstać 2 tys. miejsc pracy.
Równolegle do inwestycji na terenie Legnickiej Strefy Ekonomicznej, w Niemczech miała powstać największa w Europie fabryka półprzewodników. Postawienie zakładu w Magdeburgu miało kosztować amerykańskiego giganta 30 mld euro. Niemiecki rząd był na tyle zdeterminowany, że chciał dołożyć Intelowi 10 mld euro.
Fabryki nie będzie
Pierwsze alarmujące informacje w sprawie zapowiadanych inwestycji pojawiły się we wrześniu 2024 roku. Wówczas Intel postanowił wstrzymać realizację projektu na dwa lata. Jednak już po roku stało się jasne, że fabryki nie będzie – ani w Niemczech, ani w Polsce.
Powodem są alarmujące wyniki finansowe amerykańskiej firmy. Jak podaje stacja CNBC, akcje koncernu w obecnym roku wzrosły o 13 proc., jednak w 2024 roku zanotowano największy spadek w historii – o 60 proc.
- W ciągu ostatnich kilku lat firma inwestowała zbyt wiele, zbyt szybko, bez odpowiedniego popytu. W rezultacie nasza baza fabryczna uległa niepotrzebnemu rozdrobnieniu i nie była w pełni wykorzystana. Musimy skorygować kurs - napisał Lip-Bu Tan, dyrektor generalny koncernu w liście do pracowników.
Kierunek Kostaryka i Malezja
- Mając to na uwadze, postanowiliśmy nie kontynuować wcześniej planowanych projektów w Niemczech i Polsce. Planujemy również skonsolidować nasze zakłady montażowe i testowe w Kostaryce z naszymi większymi zakładami w Wietnamie i Malezji – dodał szef firmy Intel.
Oprócz rezygnacji z budowy nowych fabryk koncern postanowił szukać oszczędności w innych sektorach. Lip-Bu Ta poinformował, że firma „zakończyła większość" planowanych zwolnień, obejmujących 15 proc. pracowników. Wcześniej zapowiadano obniżenie kosztów operacyjnych o 17 mln dol.
źr. wPolsce24 za RMF FM