Koniec bycia miłym. Trump poparł radykalne sankcje na Rosję

Z tego tekstu dowiesz się:
Dotychczas Trump liczył na to, że wojnę na Ukrainie uda się zakończyć przy pomocy dyplomacji, więc unikał nakładania kolejnych sankcji na Rosję. Spotkanie z Putinem na Alasce nie przyniosło jednak rezultatów, spotkanie w Budapeszcie zostało odwołane, a sam Trump coraz częściej przyznawał, że kremlowski zbrodniarz wojenny Władimir Putin próbuje go rozgrywać. W zeszłym miesiącu nałożył sankcje na Łukoil i Rosneft. Chociaż same te sankcje nie były zbyt dotkliwe dla Kremla, to, jak zauważył ekspert CNN od Rosji Steve Rosenberg, pokazały że Trump porzucił marchewkę i dzierży kij.
Dał zielone światło
Teraz Trump poszedł o krok dalej. Jak informuje Bloomberg, w poniedziałek został zapytany o to, czy Kongres powinien przyjąć ustawę, która nałoży sankcje na Putina i Rosję. Odparł, że już nad nią pracują i to mi się podoba. Przyjmują ustawę. Republikanie pracują nad ustawą – bardzo ostre sankcje na każde państwo, które robi interesy z Rosją. Mogą dodać do niej Iran. Zasugerowałem to. Więc każde państwo, które robi interesy z Rosją, będzie objęte poważnymi sankcjami – dodał.
Trump odnosił się do ustawy, którą stworzyli wspólnie republikański senator Lindsey Graham i jego demokratyczny kolega, senator Richard Blumenthal. Ich ustawa przewiduje m.in. możliwość nałożenia zaporowych ceł o wysokości 500% na państwa, które nadal kupują od Rosji ropę, gaz, produkty petrochemiczne i uran. Umożliwia także zaostrzenie restrykcji na rosyjski dług narodowy i transakcje finansowe z podmiotami objętymi wcześniejszymi sankcjami.
Popierają ją obie partie
Ich ustawa ma tak duże poparcie wśród obu partii, że jej przejście przez Kongres jest niemal pewne. W USA, gdy senator lub kongresman składa projekt ustawy do dalszych prac, inni politycy mogą się pod nim podpisać, zostając tzw. ko-sponsorami. Nie oznacza to, że muszą ją poprzeć w głosowaniu, ale doskonale pokazuje jakim poparciem się cieszy. W wypadku tej ustawy podpisało się pod nią aż 81 ze stu senatorów. Jej wersja, którą przedstawiono w Izbie Reprezentantów, zyskała 83 ko-sponsorów.
Mimo ogromnego poparcia, ta ustawa nie trafiła jednak na razie pod głosowanie. Republikańscy liderzy w obu izbach Kongresu nie chcieli jej bowiem przyjmować bez wyraźnego sygnału od Trumpa. Lider większości senackiej John Thune powiedział w zeszłym miesiącu, że jest gotowy na skierowanie tej ustawy pod głosowanie, ale nie chciał ustalać konkretnej daty kiedy to się stanie.
Senatorowie Graham i Blumenthal nie ukrywali, że głównym celem ich ustawy jest zmuszenie takich państw, jak Chiny, Indie czy Brazylia, by te przestały kupować rosyjskie surowce. Pozbawiłoby to Kreml znaczącego źródła dochodów, które są wykorzystywane do dalszego prowadzenia wojny. We wspólnym oświadczeniu opublikowanym w lipcu stwierdzili, że ich ustawa będzie ostatecznym młotem, który sprowadzi koniec tej wojny.
źr. wPolsce24 za Bloomberg








