Świat

Zderzyli się z ptakami? Jest wstępna przyczyna katastrofy samolotu, ale mnożą się wątpliwości

opublikowano:
mid-epa11792901.webp
Komisja badająca przyczyny katastrofy już pracuje (fot. EPA/PAP)
W katastrofie samolotu Embraer 190, który w środę rano rozbił się niedaleko miasta Aktau na kazachstańskim wybrzeżu Morza Kaspijskiego, zginęło 38 osób. Wypadek przeżyło 29 osób, 11 z nich jest w stanie ciężkim.

Jak poinformował wicepremier Kazachstanu Kanat Bozumbajew, który stanął na czele komisji badającej przyczyny katastrofy, najprawdopodobniej maszyna utraciła sterowność na skutek zderzenia ze stadem ptaków. Piloci informowali o tym kontrolera lotów w Aktau. 

Do sieci trafiło jednak nagranie, które podważa tę wersję, sugerując, że samolot mógł zostać ostrzelany.

Co zarejestrowały czarne skrzynki

Kazachstański wicepremier zastrzegł jednak, że jest to wstępnie rozpatrywana wersja.

- Musimy odczytać czarną skrzynkę, przesłuchać świadków i służby lotnicze. Teraz zaangażowane są wszystkie siły i środki i dopiero wtedy będziemy mieli wstępne przyczyny katastrofy - dodał.

Czarna skrzynka samolotu została już odnaleziona i będzie stanowić dowód w sprawie wszczętej z artykułu dotyczącego naruszenia zasad eksploatacji pojazdów silnikowych.

Wśród ofiar katastrofy są obywatele Kazachstanu, Azerbejdżanu i Rosji. Samolotem leciało też troje pasażerów z obywatelstwem Kirgistanu, ale wszyscy przeżyli - przekazał kazachstański minister transportu Marat Karabajew. Na pokładzie było w sumie 67 osób.

Jak doszło do katastrofy

Samolot linii Azerbaijan Airlines, lecący ze stolicy Azerbejdżanu Baku do Groznego w Rosji rozbił się o godz. 11.30 czasu astańskiego (7.30 w Polsce) w okolicach położonego nad Morzem Kaspijskim miasta Aktau na zachodzie Kazachstanu.

Według portalu Orda nad Groznym unosiła się wtedy gęsta mgła, w związku z czym samolot miał zostać odesłany na lotnisko zapasowe w stolicy rosyjskiego Dagestanu - Machaczkale. W międzyczasie, jak wszystko na to wskazuje, maszyna zderzyła się ze stadem ptaków, przez co nastąpiła awaria systemu sterowania.

Ponieważ aby dolecieć do Machaczkały, należałoby przelecieć nad pasmem gór, samolot przekierowano do leżącego na przeciwległym brzegu Morza Kaspijskiego miasta Aktau w zachodnim Kazachstanie.

Podczas próby awaryjnego lądowania samolot się rozpadł i stanął w płomieniach. 

Dziwne ślady

W sieci bardzo szybko pojawiły się nagrania, pokazujące moment katastrofy - zarówno te kręcone na ziemi, jak i w środku maszyny. Ale pojawiło się i takie wykonane już po katastrofie samolotu. Opublikował je kazachski serwis Orda. Redakcja opisuje film jako "dziwne ślady". Widać na nim liczne dziury w tylnej części wraku, na stateczniku pionowym i poziomym.

Informacja o nietypowych uszkodzeniach poszycia nie pojawiła się w żadnym oficjalnym komunikacie władz.

Dzień żałoby

Feralna maszyna została wyprodukowana w 2013 roku. Na początku była użytkowana przez Azerbaijan Airlines, następnie latała w niskobudżetowej linii Buta Airways, należącej de facto do Azerbaijan Airlines, by potem powrócić do macierzystego przewoźnika. 

26 grudnia został ogłoszony w Azerbejdżanie dniem żałoby narodowej. 

źr. wPolsce24 za PAP

 

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.