Polska

Pierwsza taka sytuacja w Polsce. Pozwali Skarb Państwa za smog, liczą na ogromne odszkodowanie

opublikowano:
smog-3125312_1280.webp
Zdjęcie ilustracyjne / pixabay
Fundacja ClientEarth w imieniu dwóch osób chorych na astmę domaga się od Skarbu Państwa odszkodowania za brak skutecznej walki ze smogiem. Polski wymiar sprawiedliwości po raz pierwszy będzie musiał ustalić, czy zanieczyszczenie powietrza bezpośrednio wpływa na stan zdrowia.

Jak informuje fundacja, 55-letni Andrzej z Rybnika oraz 5-letni chłopiec spod Torunia, którego reprezentuje mama, pozwali do sądu Skarb Państwa. Problemem w tej sprawie jest jakość powietrza, która w Polsce przekracza normy na jednym z najwyższych poziomów w Unii Europejskiej.

Poszkodowani skarżą się na pogarszający się stan ich zdrowia. Pan Andrzej z Rybnika oczekuje od Skarbu Państwa 200 tys. zł z tytułu zadośćuczynienia i odszkodowania za koszty leczenia. Z kolei mama 5-letniego chłopca domaga się 100 tys. zł na rzecz syna.

Smog zatruwa im życie

Pan Andrzej od ponad 20 lat zmaga się z astmą. Przyznaje, że codzienne funkcjonowanie przy zanieczyszczonym powietrzu jest dla niego trudne.

- Zimą nie mogę normalnie funkcjonować. Powietrze, którym oddycham, przypomina truciznę. Władze muszą wreszcie podjąć realne działania – mówi.

Mama 5-latka spod Torunia przyznaje, że smog nie tylko pochłania pieniądze na pokrycie leczenia, ale również odbiera jej synowi dzieciństwo.

- Zamiast bawić się na świeżym powietrzu, musimy wyjść na zewnątrz. Każdy dzień to walka o oddech – opowiada kobieta.

Polski sąd po raz pierwszy zmierzy się ze smogiem

Fundacja ClientEarth podkreśla, że to pierwszy przypadek w Polsce, kiedy sąd będzie musiał zbadać, czy istnieje bezpośredni związek między zanieczyszczeniem powietrza a poważnymi schorzeniami.

- Powietrze w Polsce jest nadal złej jakości. Nie spełnia nie tylko zaostrzonych kilka lat temu standardów rekomendowanych przez Światową Organizację Zdrowia, ale na znacznej części terytorium kraju, norm określonych przez krajowe przepisy, co narusza nasze prawa podstawowe – w tym prawo do życia i zdrowia - mówi Agnieszka Warso-Buchanan, członek zarządu Fundacji ClientEarth.

- Te prawa, chronione zarówno przez przepisy kodeksu cywilnego w zakresie dóbr osobistych, jak i przez Europejską Konwencję Praw Człowieka, w szczególności jej artykuły 2 i 8, są w Polsce notorycznie łamane z powodu braku skutecznych działań państwa na rzecz walki ze smogiem – dodaje.

Jak przekonują eksperci, toksyczne cząsteczki smogu mogą prowadzić do chorób płuc, serca, ale także do nowotworów. W przypadku dzieci może dochodzić do rozwoju astmy oraz do spowolnienia rozwijania się płuc.

Z raportu Deloitte wynika, że koszty, jakie generuje w naszym kraju zanieczyszczenie powietrza, to ok. 111 mld zł rocznie. Rozwiązaniem problemu miał być program „Czyste powietrze”, jednak jak wskazują autorzy zestawienia, założenia te realizowane są zbyt wolno.

Polski smog przed TSUE

Sprawą smogu w Polsce zajmował się w przeszłości Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W 2018 roku TSUE ocenił, że złamano unijne przepisy o normach czystości powietrza. W skardze złożonej w 2016 roku Komisja Europejska wskazała, że od 2007 roku do 2013 roku w Polsce przekroczono dobowe normy zanieczyszczeń dla pyłu PM10 w 35 strefach. Wszystkich stref jakości powietrza jest w Polsce 46. Dodatkowo KE stwierdziła, że przekroczona została także roczna norma dla pyłu PM10 w 9 strefach.

W 2021 Sąd Najwyższy wydał orzeczenie, w którym podkreślono, że prawo do oddychania nieskażonym powietrzem jest dobrem wszystkich ludzi.

- Nieskażone ponad normy powietrze jest instrumentem, który służy ochronie takich dóbr osobistych jak zdrowie, a w dalszej perspektywie wolność i prywatność, gdyż życie w skażonym środowisku może w te dobra osobiste godzić – uzasadniła wówczas sędzia SN Marta Romańska.

źr. wPolsce24 za ekologia.pl/ rp.pl

Polska

Prokuratorzy Bodnara w Sądzie Najwyższym. Chcą badać akta spraw z protestów wyborczych

opublikowano:
AW_Sady_05022020_01.webp
((fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Dwóch prokuratorów Prokuratury Krajowej weszło do Sądu Najwyższego, domagając się dostępu do akt spraw z protestów wyborczych. Swoje żądania tłumaczyli poleceniem, jakie otrzymali od przełożonych.
Polska

Szymon Hołownia: Polsce należy się ciągłość władzy. Na 6 sierpnia zwołuję Zgromadzenie Narodowe

opublikowano:
mid-25702420 ok.webp
- Dziś oficjalnie informuję, że zwołam Zgromadzenie Narodowe na 6 sierpnia na godz. 10:00 w celu zaprzysiężenia Karola Nawrockiego – ogłosił marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Polska

Andrzej Duda premierem? Odpowiedź padła w telewizji wPolsce: „Ja takie zadanie podejmę”

opublikowano:
andrzej duda wywiad wPolsce.webp
Andrzej Duda nie wykluczył, że mógłby w przyszłości zostać szefem polskiego rządu (Fot. screen wPolsce24)
Prezydent Andrzej Duda potwierdził w rozmowie z Żakliną Skowrońską na antenie telewizji wPolsce24, że rozważyłby propozycję objęcia funkcji premiera ewentualnym rządzie „koalicji polskich spraw”.
Polska

Karol Nawrocki ma dobre wiadomości dla redaktora TVN. Chodzi o granicę

opublikowano:
mid-25703118.webp
Karol Nawrocki (fot.PAP/Leszek Szymański)
Karol Nawrocki udzielił wywiadu mediom, w którym krótko podsumował początek swojej prezydentury – jako priorytet wskazał zabezpieczenie polskich granic. Prezydent elekt zaznaczył również, kto nie może liczyć na jego nominację ambasadorską.
Polska

Cenckiewicz o kampanii Nawrockiego: „Uważałem, że go aresztują, zrobią krzywdę fizycznie”. Wstrząsająca opowieść na antenie telewizji wPolsce24

opublikowano:
cenckiewicz wpolsce24.webp
Prof. Sławomir Cenckiewicz rozmawiał z Jackiem Karnowskim w programie "Minęła 20.15" (Fot. screen wPolsce24)
- Uważałem, że jeśli Karol miałby wygrać, to oni zrobią coś, co uniemożliwi tę wygraną – powiedział w rozmowie z Jackiem Karnowskim na antenie telewizji wPolsce24 przyszły szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego prof. Sławomir Cenckiewicz.
Polska

Obrońcy granicy blokują migrantów. Państwo abdykowało

opublikowano:
granica.webp
Ruch Obrony Granic rośnie w siłę i ma realne sukcesy. Dzięki akcji wolontariuszy na granicy polsko-niemieckiej Niemcy wstrzymali podrzucanie nam imigrantów w taki sposób, w jaki dotąd mieli w zwyczaju. Aktywiści nie wierzą jednak w to, że Niemcy odpuścili. Uważają, że zmienią po prostu sposób działania.