Zapadł europejski wyrok. Polska naruszyła prawa człowieka, odmawiając rejestracji tzw. małżeństwa jednopłciowego

W 2017 roku Andersen złożył wniosek w Urzędzie Stanu Cywilnego w Goszczyszynie (woj. mazowieckie) o uznanie jego "małżeństwa z osobą tej samej płci. Wniosek został odrzucony, a decyzję podtrzymał wojewoda mazowiecki, Wojewódzki Sąd Administracyjny oraz Naczelny Sąd Administracyjny (w 2020 r.).
Andersen skierował sprawę do Trybunału w Strasburgu, wskazując na naruszenie artykułu 14. (zakaz dyskryminacji) w związku z artykułem 8. Konwencji (prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego). Domagał się 10 tys. euro zadośćuczynienia oraz zwrotu kosztów jakie poniósł w związku ze skargą.
Trybunał nie przychylił się do argumentów polskiego rządu, który podnosił, że skarżący nie wyczerpał krajowej drogi prawnej i nie poniósł szkody. Sędziowie uznali, że Polska nie zapewniła odpowiednich ram prawnych dla uznania i ochrony związków jednopłciowych.
W wyroku ETPC zasądził na rzecz Andersena 1 tys. euro zadośćuczynienia oraz 1 588 euro zwrotu kosztów postępowania. Pozostała część roszczenia została oddalona.
źr. wPolsce24 za PAP