Niezwykłe odkrycie naukowców z Polski. Potwierdzili teorię Stephena Hawkinga. To przełom w badaniach kosmosu!

To właśnie prof. Andrzej Królak, dr Orest Dorosh i dr Sreekanth Harikumar z Zakładu Astrofizyki NCBJ w Otwocku, jako członkowie grupy Polgraw–Virgo, wnieśli bezpośredni wkład w analizę danych prowadzących do spektakularnego potwierdzenia hipotezy Hawkinga.
- To dla mnie ogromna satysfakcja, że po latach pracy możemy potwierdzić jedno z najważniejszych przewidywań Stephena Hawkinga. Fale grawitacyjne otworzyły nam nowe okno na Wszechświat - podkreśla prof. Królak.
Dziesięć lat od pierwszego sygnału
Droga do tego odkrycia rozpoczęła się 14 września 2015 roku, gdy detektory LIGO po raz pierwszy zarejestrowały fale grawitacyjne, subtelne drgania samej czasoprzestrzeni, przewidziane przez Alberta Einsteina sto lat wcześniej. Sygnał ten pochodził ze zderzenia dwóch czarnych dziur sprzed 1,3 miliarda lat.
Od tamtej pory sieć LVK – obejmująca detektory LIGO (USA), Virgo (Włochy) i KAGRA (Japonia) – obserwuje średnio jedno zderzenie czarnych dziur co trzy dni. Do dziś zarejestrowano już ponad 300 takich zdarzeń.
Najnowsze potwierdzenie teorii
Przełomowe dane pochodzą ze zdarzenia GW250114 z 14 stycznia 2025 roku. Dzięki postępowi technologicznemu nowy sygnał był wyjątkowo wyraźny i pozwolił na bardzo precyzyjne pomiary. To właśnie ten przypadek dostarczył najmocniejszych dotąd dowodów na prawdziwość twierdzenia Hawkinga z 1971 roku.
Według tego prawa, choć czarne dziury tracą energię w postaci fal grawitacyjnych i mogą zwiększyć swój spin, ich całkowita powierzchnia nigdy nie maleje. Zderzona czarna dziura zawsze ma większą powierzchnię niż suma powierzchni obiektów sprzed kolizji.
Prof. Królak rozszerzył to twierdzenie również na przypadki kosmologiczne, umacniając jego znaczenie dla opisu fundamentalnych praw fizyki.
źr. wPolsce24 za PAP