Prawie jak na Zachodzie. Tłumy wyznawców islamu na polskich ulicach

29 marca był ostatnim dniem tegorocznego ramadanu. To koniec postu dla polskich muzułmanów. 30 marca rozpoczęło się trzydniowe święto Ramadan Bajram. Tego dnia przed meczetami w Gdańsku, Wrocławiu i Warszawie zebrali się wyznawcy islamu na modlitwy.
W sieci zaroiło się od zdjęć i filmów z wydarzenia wraz z komentarzami. Wśród polskich internautów kontrowersje wzbudził nie tyle sam fakt modłów, co liczba ludzi, których one zgromadziły.
„W dużych polskich miastach coraz bardziej wielokulturowo. Albo nastąpił gwałtowny wzrost pobożności muzułmanów w Polsce albo jesteśmy świadkami szybkiego wzrostu ich liczebności” – komentował Krzysztof Bosak z Konfederacji, który na swoim profilu pokazał zdjęcie sprzed meczetu w Gdańsku.
- Modliło się około dwóch tysięcy ludzi. To może o sto czy o dwieście osób więcej niż przed rokiem. Duża liczba wiernych wynika z tego, że to jedyny meczet w północnej Polsce. Do Gdańska przyjeżdżają ludzie z Koszalina, Słupska, Olsztyna. Wszystko odbywa się zgodnie z prawem, zgromadzenie, jak co roku, zostało zgłoszone – wyjaśnia portalowi wPolsce24.tv Olgierd Chazbijewicz, przewodniczący Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Gdańsku.
Polscy Tatarzy świętują co roku
Muzułmańska Gmina Wyznaniowa w Gdańsku jest częścią Muzułmańskiego Związku Religijnego w Rzeczypospolitej Polskiej (MZR). To związek wyznaniowy skupiający polskich Tatarów. Do niedawna stanowili oni większość wśród mieszkających w Polsce wyznawców islamu. Jak przyznaje przewodniczący Chazbijewicz dziś coraz więcej jest jednak przybyszów m. in. krajów arabskich, Kazachstanu, Turkmenistanu, Indonezji czy Malezji. Z tym że – jak zapewnia - przebywają oni w naszym kraju legalnie: pracują w stoczni, na kontraktach w innych przedsiębiorstwach, niektórzy studiują na gdańskich uczelniach.
- Większość z nich znam osobiście. Nic mi nie wiadomo, żeby mieli to być nielegalni imigranci – mówi Chazbijewicz.
Nawet, jeśli Olgierd Chazbijewicz ma rację, tak duża liczba wyznawców islamu na ulicach polskich miastach wzbudziła konsternację wśród internautów, którzy postanowili porównać obecne obchody z tym, jak wyglądały święta przed kilkoma laty.
Z kolei niektórych polityków niedzielne wydarzenia skłoniły do kategorycznych deklaracji:
„Trzeba natychmiast zamknąć granicę dla imigrantów z państw muzułmańskich! Zanim będzie za późno, zanim w Polsce będzie jak w Wielkiej Brytanii, Francji czy Szwecji” – napisał ubiegający się o urząd prezydenta Sławomir Mentzen z Konfederacji.
źr. wPolsce24 za X