Mąż europosłanki Lewicy z posadą w państwowej spółce. "Był jedynym kandydatem, który spełniał wymagania"

Sprawę zatrudnienia Piotra Wielgusa, męża europosłanki Joanny Scheuring-Wielgus, w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu jako pierwsza opisała Wirtualna Polska.
Portal poinformował, że w marcu 2025 roku Piotr Wielgus wygrał konkurs na stanowisko Pełnomocnika ds. Strategii i Rozwoju w tej instytucji, pokonując trzech innych kandydatów, którzy, według komunikatu, nie spełnili wymagań oczekiwanych na to miejsce.
"Informujemy, że w wyniku zakończenia procedury naboru został zakwalifikowany do zatrudnienia: Piotr Wielgus. Kandydat spełnia określone wymogi, a ponadto jest osobą komunikatywną, posiadającą wiedzę, doświadczenie, umiejętności i predyspozycje pozwalające na powierzenie mu powyższego stanowiska" – czytamy na stronie BIP kujawsko-pomorskiego WFOŚiGW.
- Trzy osoby nie spełniły wymogów formalnych. Rozmowa kwalifikacyjna została przeprowadzona z jedną osobą - informuje Wirtualną Polskę Grzegorz Boroń, prezes WFOŚiGW w Toruniu.
"Wyśrubowane" kryteria
Cóż zatem mogło zdyskwalifikować kontrkandydatów Piotra Wielgusa, że nawet nie zostali dopuszczeni do "rundy finałowej"?
Postanowiliśmy poświęcić chwilę na lekturę BIP i sprawdzić, jakie są wymagania. Spodziewaliśmy się, że kryteria muszą być bardzo wyśrubowane skoro przez ich sito nie przeszło aż trzech kandydatów. Nic bardziej mylnego.
Jak zatem wyglądają oczekiwania wobec kandydata? Wklejamy je wprost ze strony.
Jak widać, jeśli chodzi o formalne i wymagające udokumentowania kryteria, to sprowadzają się one wyłącznie do 5 punktów z 13:
1. Legitymowanie się wykształceniem wyższym w zakresie Ochrony Środowiska, Ekonomii.
2. Staż pracy minimum 5 lat.
3. Doświadczenie na stanowisku związanym i planowaniem i zarzadzaniem projektami
4. Znajomość zadań, celów i misji Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu
i niekaralność, która jest wymagana przy ubieganiu się o pracę na większości państwowych stanowisk.
Reszta z wymienionych kryteriów, jest typowo uznaniowa, co więcej ich sprawdzenie wymaga choćby pobieżnej rozmowy rekrutacyjnej, której, jak wiemy z wypowiedzi prezesa WFOŚIGW w Toruniu, z pozostałymi kandydatami nie przeprowadzono.
Sama posłanka Joanna Scheuring-Wielgus nie widzi w nominacji dla swojego męża nic niestosownego. Komentując sprawę, podkreśliła, że jej mąż jest ekspertem w dziedzinie ochrony środowiska i zdobył stanowisko dzięki swoim kompetencjom, a nie powiązaniom politycznym. Stwierdziła, że nie widzi w tym żadnych kontrowersji, akcentując jego profesjonalizm i sukcesy zawodowe.
źr. wPolsce24 za wp.pl