KRRiT: TVP wyrzuciło tysiące materiałów za które zapłaciło ogromne pieniądze
- Wiemy o tym, że na przykład gazeta telewizyjna, czyli ten cały archiwum pisma telewizyjnego, które było obecne na stronę www TVP, zniknęło. Nie ma dostępu do wielu programów, ale także treści merytorycznych, tekstowych. Zapytaliśmy likwidatora, co zostało zlikwidowane, jakiego rodzaju treści. Treść odpowiedzi jest wymijająca i taka, nazwijmy to, bezczelna. I zdecydowałem, że po wysłuchaniu argumentacji ze strony i członków Krajowej Rady, i pracowników Biura Krajowej Rady, skieruję do prokuratury doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez pana Daniela Gorgosza, likwidatora Telewizji Polskiej. Chodzi o przestępstwo polegające na ograniczeniu dostępu do informacji obywateli, czyli złamaniu przepisu konstytucyjnego i wprowadzeniu cenzury, czy to represyjnej, czy prewencyjnej, bo to można z dwóch stron spojrzeć na ten problem - mówił Świrski.
Przewodniczący KRRiT zaznaczył, że jest to sprawa o tyle bulwersująca że te "treści, do których został odcięty dostęp, to są treści, za które zostały zapłacone autorom pieniądze pochodzące z abonamentu i z dotacji celowej".
Maciej Świrski podczas swojego wystąpienia ocenił też działania TVP w likwidacji w sprawie tzw. debaty w Końskich.
KRRiT z pismem do PKW
Chodzi o kwestię dotyczącą naruszenia zasad prowadzenia kampanii wyborczej.
- Wystosowałem pismo do przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie tego wydarzenia. Moim zdaniem i zdaniem większości Rady zostało złamane prawo w ten sposób, że zostały złamane przepisy regulujące debaty wyborcze. To jest przede wszystkim artykuł 120 Kodeksu Wyborczego, który mówi, że Telewizja Polska, spółka akcyjna, (teraz likwidacji) ma obowiązek przeprowadzenia debat pomiędzy kandydatami w wyborach na Urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Szczegóły w tym zakresie lokalizuje rozporządzenie Krajowej Rady Radio i Telewizji 6 lipca 2011 roku. W sprawie szczegółowych zasad i trybu prowadzenia debat przez Telewizję Polską, spółka akcyjna, to jest dalej zwane rozporządzeniem. I to rozporządzenie mówi, że Telewizja Polska powinna zapewnić równe warunki udziału w debacie każdemu przedstawicielowi lub kandydatowi, umożliwienia wzięcia udziału w takiej samej liczbie debat, zapewnienia równego czasu wypowiedzi w debatach, zapewnienia tej samej godziny rozpędzenia emisji debat z tolerancją plus, minus 15 minut, poinformowanie co najmniej na 48 godzin przed emisją debaty przedstawicieli lub kandydatów o terminie i tematach debaty i przeprowadzenie tej debaty bez udziału publiczności w studiu. Jak wiemy, to, co się wydarzyło w Końskich, nie spełniało tych kryteriów, które są opisane w rozporządzeniu, a było to zapowiadane jako debata. Później się Telewizja Polska wycofała z mówienia o tym, że organizuje cokolwiek - poinformował Maciej Świrski.
Całość wypowiedzi w materiale wideo.
źr. wPolsce24