Trzaskowska na traktorze, Nawrocka na molo. Kandydatki na pierwszą damę wychodzą z cienia

To, że Polacy nie znają żon kandydatów na prezydenta, pokazał niedawny sondaż przeprowadzony przez SW Research na zlecenie "Wprost".

Żadna z wymienionych

Na pytanie: "Która z żon kandydatów na prezydenta byłaby najlepszą pierwszą damą?" aż 38,9 proc. badanych odpowiedziało, że "żadna z wymienionych/nie mam zdania".

Na kolejnych miejscach znalazły się Małgorzata Trzaskowska, żona prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, z wynikiem 26,6 proc., Marta Nawrocka z 13,3 proc., Agnieszka Mentzen (12 proc.), Urszula Brzezińska-Hołownia (6,2 proc.) oraz żona Krzysztofa Stanowskiego, Marta Sosnowska (3 proc.). Ale, jak można sądzić, rezultaty, jakie osiągnęły wszystkie te panie, bardziej wynikają z popularności małżonków niż ich własnej.

Ocieplanie wizerunku

Kandydatki na pierwsze damy powoli starają się chyba jednak wychodzić z cienia i pomagać mężom w zdobywaniu sympatii Polaków.

Pierwsza do boju ruszyła Małgorzata Trzaskowska, którą sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej postanowił pokazać na traktorze. 

1 lutego, gdy Rafał Trzaskowski spotykał się na Żuławach z rolnikami, jego żona udowadniała, że dobrze sobie radzi ze sporych rozmiarów traktorem. Potem oceniła, że "nieprawdopodobnie lekko" jej się prowadziło pojazd.

Dumny małżonek nie omieszkał pochwalić się talentami pani Małgorzaty w mediach społecznościowych. 

W niedzielę do akcji ruszyła też Marta Nawrocka, która wybrała się na molo, by tam namawiać gdańszczan do udzielenia wsparcia jej mężowi. - Karol może nam mnie liczyć – przekonywała dziennikarzy „Super Expressu”. -  Na czas kampanii wyborczej zawiesiłam swoje życie zawodowe. Nie wyobrażam sobie, by nie wspierać mojego męża w tej ważnej drodze. Oczywiście w tym czasie chciałabym poznać Was, ale też mam nadzieję, że Wy poznacie mnie - mówi "SE" Marta Nawrocka. 

O tym, czy paniom uda się zdobyć rozpoznawalność i ocieplić wizerunek mężów, przekonamy się w maju.

źr. wPolsce24 za se.pl/wp.pl