Bez cenzury: Bruksela wykiwała Tuska
Fiasko rocznicy i europejskie rozczarowania rządu Tuska
Obchody tysiąclecia koronacji Bolesława Chrobrego stały się przedmiotem krytyki w programie "Bez cenzury". Prowadzący i goście wyrażają rozczarowanie formą i skalą uroczystości zorganizowanych przez władzę, kontrastując je z inicjatywami podjętymi w PRL-u przy okazji tysiąclecia chrztu Polski, kiedy to zbudowano liczne szkoły. Zastanawiają się, co pozostanie po tegorocznych obchodach, kwestionując sens organizowania tak skromnych wydarzeń. Podkreślają, że rząd miał wystarczająco dużo czasu, aby należycie przygotować się do tej ważnej rocznicy, a ostatnie próby organizacji pikniku Donalda Tuska są postrzegane jako "wstyd i żenada".
Równocześnie, w dyskusji poruszono kwestie polityki europejskiej, a konkretnie niekorzystne dla Polski głosowanie w Parlamencie Europejskim dotyczące programu na rzecz przemysłu obronnego (EDIP). Europosłowie Platformy Obywatelskiej mieli "rychło w czas" zorientować się, że program ten promuje duże, zachodnie przedsiębiorstwa zbrojeniowe kosztem polskich firm. Były wiceminister obrony narodowej, Michał Dworczyk, zaznacza, że Prawo i Sprawiedliwość ostrzegało przed tymi zapisami, które mogą uniemożliwić polskiej zbrojeniówce otrzymanie dofinansowania na rozbudowę linii produkcyjnych. Podkreśla, że deklaracje o dobrych relacjach Platformy Obywatelskiej w Unii Europejskiej okazały się "kłamstwem", a Polska została "kompletnie ograniczona i oszukana"
Polityczne represje i zbliżające się wybory
W programie omówiono również zarzuty o upolitycznienie działań prokuratury i części wymiaru sprawiedliwości pod rządami Donalda Tuska i ministra Adama Bodnara. Przykładem ma być sprawa posła Dariusza Mateckiego, który spędził dwa miesiące w areszcie, a prokurator nie podjął w tym czasie czynności śledczych. Mówił on także o groźbach, jakie miały go spotkać w celi. Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości twierdzą, że tego typu sytuacje są dowodem na "polityczne represje".
W kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich, wspomniano o wzroście poparcia dla kandydata Prawa i Sprawiedliwości, Karola Nawrockiego, i malejącej przewadze Rafała Trzaskowskiego. Wsparcie "Solidarności" dla Karola Nawrockiego może mieć istotne znaczenie w ostatecznym wyniku wyborów, biorąc pod uwagę liczbę członków związku i ich rodzin. Komentatorzy przewidują, że wybory mogą rozstrzygnąć się niewielką różnicą głosów.